Białystok: Sąd nie uwzględnił wniosków o dobrowolne poddanie się karze ws. "Fast"

Na wyrok w sprawie nieprawidłowości w byłej grupie zakładów bawełnianych "Fasty" trzeba będzie jeszcze poczekać. Sąd nie uwzględnił w piątek (13.11) wniosków o dobrowolne poddanie się karze.

Chciało tego 3 z 7 oskarżonych. Dwóch zaproponowało więzienie w zawieszeniu i wysokie grzywny, trzeci - tylko karę grzywny. Jeden z nich tłumaczył, że nadal nie przyznaje się do winy, ale chce poddać się karze, bo ma już dość tego procesu. Sąd zajmuje się tą sprawą po raz drugi i trwa to od 12 lat. Sąd przypomniał jednak, że wydanie wyroku bez przeprowadzenia rozprawy możliwe jest wówczas, gdy okoliczności popełnienia przestępstwa i wina nie budzą wątpliwości. W tym przypadku tak nie jest.

Oskarżeni to dawni prezesi, członkowie zarządu i akcjonariusze spółek. Według prokuratury działali na ich szkodę. Są też zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej czy nieodprowadzania składek do ZUS. Oskarżeni zapewniają, że są niewinni. (mn/zmj)

Zobacz też:
Białystok: Zwrot w procesie dot. byłych zakładów "Fasty"