Radio Białystok | Wiadomości | Po 15 miesiącach wstrzymania prac Polski Związek Motorowy może dokończyć budowę nowej stacji diagnostycznej w Siemiatyczach
Inwestycja była już niemal na ukończeniu, kiedy w grudniu 2017 roku okazało się, że na terenie budowy odnaleziono fragmenty kości.
Z uwagi na sąsiedztwo dawnego cmentarza żydowskiego Wojewódzki Konserwator Zabytków objął ochroną cały teren budowy i nakazał wstrzymanie prac. Dopiero kilka dni temu inwestor dostał zielone światło, na dokończenie budowy.
Wreszcie zaczniemy działać, choć dotychczasowe straty są ogromne. Budowa stacji pochłonęła prawie 2 miliony złotych, a roczny przestój w prowadzeniu działalności to kolejne 120 tysięcy złotych.- mówi prezes zarządu Polskiego Związku Motorowego Józef Fiedorowicz
Prezes PZM dodaje, że budowa został wstrzymana w końcowej fazie. Do jej ukończenia potrzeba jedynie zainstalowania urządzeń oraz posprzątania terenu.
Informacje o odnalezieniu fragmentów kości nagłośniła społeczność żydowska, przeciwna jakimkolwiek pracom w tym miejscu. Naczelny rabin polski mówił wtedy o desakralizacji miejsca pochówku.
Po tym wydarzeniu Podlaski Konserwator Zabytków wstrzymała prace i objęła ochroną cały teren budowy. To oznacza, że wszystkie dalsze prace budowlane muszą być prowadzone pod nadzorem konserwatora.