Radio Białystok | Wiadomości | Na trzy lata więzienia skazał sąd młodą suwalczankę za zabicie swego dziecka
autor: Jakub Mikołajczuk
Trzy lata więzienia za zabicie nowo narodzonego dziecka. Taki wyrok wydał w poniedziałek (08.02) Sąd Okręgowy w Suwałkach.
Chodzi o zdarzenie z lipca 2018 roku. 18-letnia suwalczanka Aleksandra G. urodziła dziecko w mieszkaniu, po czym umieściła je w schowku pod wanną. Tam noworodek zmarł.
Rok później prokuratura oskarżyła Aleksandrę G. o zabójstwo, ale pod wpływem przebiegu porodu. Jednak takiej kwalifikacji czynu Sąd Okręgowy w Suwałkach nie uznał.
Początkowo prokuratura oskarżyła Aleksandrę G. o dzieciobójstwo. Sąd Okręgowy w Suwałkach, po przeprowadzeniu przewodu sądowego i po wyjaśnieniu okoliczności tej sprawy doszedł do wniosku, że oskarżona powinna odpowiadać z przepisu surowszego, czyli za zabójstwo w trybie podstawowym - zabójstwo swojego nowo narodzonego dziecka
- mówi sędzia Marcin Walczuk.
Od początku proces w tej sprawie rozpoczął się w listopadzie ubiegłego roku. Ostatecznie sąd uznał, że Aleksandra G. powinna odpowiadać za zabójstwo, ale złagodził jej karę.
Biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, o których nie mogę mówić, bo postępowanie było prowadzone z wyłączeniem jawności, sąd uznał, że wobec młodocianej Aleksandry G. należy zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary i skazał ją na trzy lata bezwzględnego pozbawienia wolności.
- dodaje sędzia Marcin Walczuk.
Wyrok nie jest prawomocny.
Na pięć lat więzienia skazał łomżyński sąd kobietę oskarżoną o zabicie swoje nowo narodzonego dziecka.
Silne stany depresyjne i stany lękowe, blisko rok terapii psychologicznej - tak skutki psychiczne uprowadzenia sprzed półtora roku opisała we wtorek 26-latka, której mąż oskarżony jest przed Sądem Rejonowym w Białymstoku o bezprawne pozbawienie wolności żony i córki.
Sąd Rejonowy w Łomży przychylił się do wniosku prokuratury po tym, kiedy kobieta została wypisana ze szpitala.