Radio Białystok | Wiadomości | W Janowie k. Kolna uczczono bohaterów, którzy w 1939 walczyli z nazistami
Ich oddział miał pomóc oblężonej Warszawie we wrześniu 1939 roku. Do walki z nazistami ruszyli jednak nie jako żołnierze, ale partyzanci. 82 lata temu w Janowie koło Kolna dowódcy zdecydowali o rozformowaniu 110. Zapasowego Pułku Ułanów.
W miejsce rozformowanego pułku utworzono oddziały partyzanckie. W niedzielę (26.09), w rocznicę tych wydarzeń, w Janowie uczczono pamięć bohaterów.
Jak podkreślał podczas uroczystości wójt gminy Kolno, Józef Wiśniewski, rozwiązanie pułku nie oznaczało rezygnacji z walki:
Nie w taki sposób, że rozeszli się, ponieważ uważali że nie ma szans na wolną Ojczyznę. Wręcz przeciwnie. W momencie kiedy doszły słuchy o tym, że Warszawa się podda, a przecież ten pułk szedł na pomoc Warszawie, pułkownik Jerzy Dąbrowski podjął decyzję od rozformowaniu. I ruszyli dalej walczyć, pomimo że towarzyszyła świadomość że będzie to walka trudna - zwracał uwagę Józef Wiśniewski.
O takich wydarzeniach trzeba przypominać, bo tylko w taki sposób możemy oddać hołd ludziom, którzy wtedy walczyli - mówił starosta kolneński Tadeusz Klama:
Przez swoją obecność możemy podziękować tym, którzy walczyli o wolność i tą wolność nam dali. Jesteśmy narodem wyjątkowym, odważnym, walecznym. Możemy się w wielu sprawach nie zgadzać, ale wtedy, kiedy musimy walczyć o swoje rodziny, o swoją ojczyznę, wtedy idziemy razem. Jesteśmy jednością. Idziemy nawet tracąc swoje życie - podkreślał Tadeusz Klama.
Pomnik w Janowie to cztery kamienie, które upamiętniają rozwiązanie Pułku i utworzenie dwóch oddziałów partyzanckich pod dowództwem ppłk Jerzego Dąbrowskiego "Łupaszki" i mjr Henryka Dobrzyńskiego "Hubala" oraz rotmistrza Witolda Bilińskiego.