Radio Białystok | Wiadomości | Pracownicy białostockich zakładów Bison domagają się podwyżek - w poniedziałek mają rozpocząć strajk rotacyjny
Domagają się podwyżek wynagrodzeń. Rozmowy z Zarządem nie przyniosły rezultatu, dlatego w poniedziałek (21.01) pracownicy dawnych białostockich "Uchwytów" mają rozpocząć strajk rotacyjny.
Do pracy mogą nie przystąpić niektórzy pracownicy czterech zakładów: spółki Bison S.A., Bison-Bial, Bison Nowe Technologie i Odlewni Białystok. Zatrudnionych jest tam ponad 400 osób.
Związkowcy od wielu miesięcy negocjowali z Zarządem w sprawie wyższych wynagrodzeń. Żądają, by każdy z pracowników otrzymał po 600 złotych brutto podwyżki. Nie udało się osiągnąć porozumienia. Rezultatów nie przyniosły też rozmowy z udziałem mediatora z listy Ministra Rodziny i Polityki Społecznej.
Trzy działające w Bisonie związki zawodowe: NSZZ Solidarność, OPZZ i Solidarność 80 - przeprowadziły referenda strajkowe. Wzięło w nich udział 75 procent pracowników, z czego ponad 90 procent opowiedziało się za strajkiem.
Jak mówi szef Solidarności w Bisonie Tadeusz Zakrzewski, pracownicy domagają się godziwych wynagrodzeń. Wielu z nich z długoletnim stażem wciąż zarabia w granicach płacy minimalnej, która w tym roku wynosi nieco ponad 3 tysiące złotych brutto. Stąd decyzja o strajku rotacyjnym.
Zarząd firmy na razie wstrzymuje się od komentowania sytuacji, czeka do poniedziałku, na rozwój wydarzeń.
W Bisonie produkowane są między innymi uchwyty tokarskie, cylindry, precyzyjne imadła maszynowe i szlifierskie, przyrządy frezarskie, czy stoły podziałowe.