Radio Białystok | Wiadomości | Ławka z konturem Polski stanęła przy Pałacu Branickich w Białymstoku
Władze Białegostoku domagają się wyjaśnień dotyczących ławki z konturem Polski, która stanęła w sąsiedztwie Pałacu Branickich w Białymstoku.
Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej, zastępca prezydenta Białegostoku Rafał Rudnicki powiedział, że w jego opinii instalacja szpeci jeden z najważniejszych zabytków w regionie i oczekuje wyjaśnień podlaskiego konserwatora zabytków w tej sprawie.
- Chcieliśmy się dowiedzieć, dlaczego ta ławeczka znalazła się akurat w tym miejscu - przy jednym z najważniejszych zabytków. Czy nie można jej było ustawić w innym miejscu? - mówi Rafał Rudnicki.
Ławka wpisana w kontur Polski stoi na terenie Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku. Rzecznik uczelni Marcin Tomkiel potwierdził, że uczelnia zgodziła się na to - po wniosku wojewody podlaskiego.
Z kolei rzeczniczka wojewody podlaskiego Anna Dzierszko odsyła do komunikatu Banku Gospodarstwa Krajowego. Wynika z niego, że jedynym odpowiedzialnym za instalację ławek jest właśnie BGK i mają one służyć promocji inwestycji wspomaganych przez bank.
Na doniesienia medialne dotyczące lokalizacji ławki w specjalnym oświadczeniu odpowiedziała też podlaska konserwator zabytków prof. Małgorzata Dajnowicz. Konserwator pisze, że nikt nie występował do urzędu o uzgodnienie lokalizacji instalacji, a zarzuty zastępcy prezydenta miasta naruszają dobre imię konserwator.