Radio Białystok | Wiadomości | "To są słowa wyjęte z całej rozmowy" - tłumaczy senator Bogucki
"To skandaliczne, haniebne słowa" - tak o wypowiedzi senatora Jacka Boguckiego mówią politycy Koalicji Obywatelskiej.
Chodzi o wypowiedź senatora podczas programu w TVP3 Białystok. W poniedziałek powiedział, że - Donald Tusk jest "bezwzględnym politykiem, politykiem z twarzą hitlerowską". Koalicja Obywatelska domaga się ukarania senatora - mówi jej poseł Krzysztof Truskolaski.
Grupa senatorów Koalicji Obywatelskiej złożyła wniosek ws. naruszenia etyki senatorskiej i mam nadzieję, że już niedługo komisja senacka zajmie się tym wnioskiem. W tym wniosku wskazujemy wprost jakie przewinienie pan senator uczynił, a poza tym chcemy, żeby został ukarany najmocniejszą karą, czyli karą nagany - mówi poseł KO Krzysztof Truskolaski.
- To są słowa wyjęte z całej rozmowy na temat tego, dokąd zmierza polska polityka - tłumaczy swoje wypowiedzi senator Jacek Bogucki.
Te słowa dotyczyły nie osoby Donalda Tuska, tylko tego, w jaki bezwzględny sposób uprawia politykę - twierdzi Jacek Bogucki.
Polityka została wyprowadzona z parlamentu nie tylko na ulice, ale także pod poselskie biura, a nawet prywatne domy polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jesteśmy poniżani, odczłowieczani, używa się wobec nas wszelkich inwektyw, a nie tak dawno Donald Tusk nazwał wszystkich wyborców Prawa i Sprawiedliwości "patologią". Nie powinno więc dziwić, że potem podczas marszu w Warszawie pojawiały się hasła i okrzyki pełne nienawiści. A w historii takie konfliktowanie ludzi miało, niestety, tragiczne skutki - wyjaśnia senator Bogucki.
Ostre sformułowania, których użył to - według niego - tylko dobitna forma sprzeciwu wobec działań i wypowiedzi polityków opozycji, na które on się nie zgadza.
Jacek Bogucki dodał także, że nie widzi powodu, by wycofywać się ze swoich słów, dopóki lider Platformy Obywatelskiej nie przeprosi wszystkich wyborców Prawa i Sprawiedliwości za obraźliwe sformułowania pod ich adresem.