Radio Białystok | Wiadomości | TVP Info: Prezes NIK zamieszany w polityczny układ z Konfederacją i Donaldem Tuskiem
TVP Info przedstawiło fragment nagrania z udziałem prezesa Najwyższej Izby Kontroli Mariana Banasia i adwokata Marka Chmaja zarejestrowany - według stacji - przez urzędników pracujących w NIK.
"Latem tego roku Marian Banaś spotkał się z pełniącym rolę pośrednika z Donaldem Tuskiem warszawskim prawnikiem. Prezes NIK ustalał z mężczyzną szczegóły politycznego układu, w którym znaleźli się m.in. politycy Konfederacji, w tym jego syn oraz przedstawił swój plan politycznych działań, których celem jest pomoc Platformie Obywatelskiej w zmianie władzy w Polsce" - poinformowała w piątek rano stacja na swoich stronach internetowych w materiale "Ujawniamy taśmy Banasia. Nagrania urzędników NIK obciążają Donalda Tuska".
"TVP Info ujawnia nagranie zarejestrowane przez urzędników pracujących w NIK, ludzi, którzy nie zgadzają się na upolitycznienie tej instytucji przez paktującego z Tuskiem Banasia" - zaznacza stacja.
Według stacji "działanie mediów w interesie publicznym to decydujące kryterium rozstrzygania konfliktu: wolność prasy, a ochrona prywatności osób wykonujących działalność publiczną".
"Zgodnie z Konstytucją RP (art. 205) . Rozmowa, która dzięki ludziom niezgadzającym się z upadkiem tej instytucji za rządów Mariana Banasia, może trafić do opinii publicznej wskazuje bardzo poważny problem, jaki ma prezes NIK z polityczną niezależnością" - oceniła na stronach internetowych TVP Info.
Stacja wskazała, że "bohaterami rozmowy są Marian Banaś i mec. Marek Chmaj". Mecenas Marek Chmaj jest szefem Zespołu Doradców ds. kontroli konstytucyjności prawa przy marszałku Senatu Tomaszu Grodzkim.
TVP info sugeruje, że prof. Chmaj pełni "rolę pośrednika z Donaldem Tuskiem". Banaś prosi go o "przekazanie informacji szefowi".
Oto zapis nagrania umieszczony na portalu TVP Info w internecie:
"MARIAN BANAŚ: Żebyś tam przekazał informacje. Ja się zgodziłem, żeby [syn] Kuba [Banaś] tam [w Konfederacji] był z jednego powodu, że my musimy pilnować, żeby oni nie weszli w koalicję z PiS-em.
MAREK CHMAJ: No i bardzo dobrze, ja to samo tłumaczę.
MARIAN BANAŚ: Ja tam mam trochę swoich ludzi, przecież ja tam idę po...
MAREK CHMAJ: Zgodziłeś się? Czyli Kuba nie że sam chciał? Uzgadniał wcześniej z tobą?
MARIAN BANAŚ: Oczywiście, no przecież ja bym go nie puścił. Rozumiesz. Mówię chłopie, bo my musimy. Wiesz, bo tam były takie tendencje, że może być koalicja [z PiS]. A ja do tego nie dopuszczę. (…) Na wszelki wypadek, gdyby się okazało, że oni potrzebują koalicjanta, a tu by mieli jakieś przełożenie, no to kurczę mamy znowu z parę miesięcy...
MAREK CHMAJ: Każdy na wagę złota.
MARIAN BANAŚ: Na wagę złota.
MAREK CHMAJ: A on ma miejsce biorące. Dobre.
MARIAN BANAŚ: A ja mu mówię, słuchaj, jeżeli jest taka sytuacja, bo wiesz oni też chcą się umocnić, bo wiedzą, że jak Kuba będzie, to oni też będą mieć. Ale to daje jednoznaczny sygnał, że jednak w tym momencie. (...) nie ma miękkiej gry (...) żeby tam zaczęli przechodzić posłowie i mam tam przełożenie na tę Sierakowską, ona stamtąd wyszła. (...) To jest moja robota (...) W ten sposób ich osłabiamy cały czas, bo ten elektorat może tylko i wyłącznie zgarnąć Konfederacja. Nikt więcej, a każda część elektoratu... Ona ma za sobą niemałe środowisko tych katolików i tych innych.
MARIAN BANAŚ: Idzie dobrze. Szefowi [Donaldowi Tuskowi] powiedz, że będziemy mieć bardzo dużą kontrolę i wpływ nad Konfederacją w związku z tym, że Kuba tam wszedł. (...) i nie ma obawy, że...
MAREK CHMAJ: i że na październik szykujesz kosz prezentów
MARIAN BANAŚ: ... i rozumiesz koniec września, początek października i wtedy też będzie tutaj z waszej strony, żebyśmy to nagłaśniać ... (...) Ja będę działał do ostatniej chwili, bo mnie nie obowiązuje żadna cisza wyborcza" - przytoczył rozmowę portal.
K. Bosak: Ani Marian Banaś, ani nikt inny z elit nie ma zakulisowego wpływu na działania Konfederacji
"Prezes NIK nie da się zastraszyć żadnymi szantażami i manipulacjami zmonopolizowanej władzy, która robi wszystko, aby ostatni bastion niezależności, demokracji i praworządności został podporządkowany jej partyjnej autorytarnej władzy" - napisał w wydanym oświadczeniu prezes NIK.
Do publikacji odniósł się też jeden z liderów Konfederacji Krzysztof Bosak: "Ani Marian Banaś, ani nikt inny z elit nie ma i nie będzie miał zakulisowego wpływu na strategię i działania Konfederacji – napisał w piątek na platformie X.
"Tę strategię ustalamy w Radzie Liderów, konsultujemy z naszymi partiami i wspólnie ze Sławomirem Mentzenem przewodzimy w jej realizacji. Ustaliliśmy wspólnie, że po wyborach nie zamierzamy zawiązywać koalicji ani z PiS, ani z PO jeszcze zanim Jakub Banaś do nas dołączył" – napisał Bosak.
"Od kiedy sondaże Konfederacji poszły w górę ludzie z elit o nas plotkują oraz wzajemnie się nagrywają lub są nagrywani. Nie robi to na nas wrażenia. Jesteśmy i będziemy niezależni. W pracy politycznej kierujmy się wyłącznie interesem zwykłych Polaków i naszym wspólnym programem. Wszelkie inne oceny to dezinformacja. Będzie jej w następnych miesiącach więcej bo po wyborach rola Konfederacji wzrośnie" – podsumował.
Do nagrań odniosła się również Anna Maria Siarkowska, której nazwisko pada w rozmowie Banasia z Chmajem. "Jeśli to nagranie jest prawdziwe, to wygląda to że Marian Banaś jest mitomanem. Nikt nie ma na mnie przełożenia. Przekonał się już o tym Jarosław Kaczyński, Paweł Kukiz i przekona się również Marian Banaś" – napisała na platformie X Anna Maria Siarkowska.
R. Fogiel o taśmach Banasia: Konfederacja jest zakładnikiem, pacynką szefa NIK
Fogiel w piątek w Studiu PAP odnosząc się do ujawnionych przez TVP Info taśm powiedział, że Jakub Banaś, syn szefa NIK "został wstawiony na listy Konfederacji po to, żeby na nią wpływać", a Marian Banaś "chce zrobić z Konfederacji chłopców na posyłki". "Konfederacja jak słyszymy, jest zakładnikiem, pacynką Mariana Banasia, tak wynika z tych taśm" - dodał.
"Cała ta bajka o antysystemowości Konfederacji, o przewracaniu stolika bierze w łeb. Po prostu znika jak śnieg na wiosnę. Konfederacja okazuje się być grupą, która koniec końców realizuje interes Mariana Banasia i Donalda Tuska, tak z tego jasno wynika" - powiedział polityk PiS.
Fogiel ocenił, że NIK pod rządami Banasia stał się "instytucją skrajnie upolitycznioną", a ataki szefa Najwyższej Izby Kontroli "nie wynikają z przesłanek merytorycznych, a są umotywowane politycznie".
Sprawę skomentował również wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
"Z wypowiedzi Mariana Banasia wynika, że Konfederacja ma pełnić funkcję przystawki Platformy Obywatelskiej" - powiedział w rozmowie z PAP wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta komentując ujawnione przez TVP Info taśmy.
Jarosław Kaczyński: To jest kolejne zerwanie masek
Prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński powiedział, że działania Mariana Banasia były inicjowane przez Donalda Tuska. W ten sposób w programie Gość Wiadomości w TVP Info skomentował sprawę taśm, na których słychać, jak prezes Najwyższej Izby Kontroli w rozmowie z konstytucjonalistą Markiem Chmajem mówi o wspólnych działaniach z Konfederacją w celu powstrzymania Prawa i Sprawiedliwości.
"To jest kolejne zerwanie masek" - podkreślał Jarosław Kaczyński.
Rozmowy między prezesem NIK Marianem Banasiem a Markiem Chmajem ujawniło rano TVP Info. W nagraniu szef Najwyższej Izby Kontroli mówi o umieszczeniu w Konfederacji swojego syna Jakuba Banasia, który miał zapobiec wejściu tego ugrupowania w koalicję z Prawem i Sprawiedliwością. Poprzez działania Jakuba Banasia wpływ na politykę Konfederacji miała zyskać Koalicja Obywatelska. W nagraniu mowa jest również o przechodzeniu posłów Konfederacji do ugrupowania kierowanego przez Donalda Tuska.
Jakub Banaś jest kandydatem na posła z ramienia Konfederacji. Znajduje się na 2. miejscu listy wyborczej w okręgu warszawskim.