Radio Białystok | Wiadomości | Dzień Wolności i Praw Obywatelskich - wspomnienie pierwszych wolnych wyborów w Polsce
4 czerwca obchodzimy Dzień Wolności i Praw Obywatelskich. Upamiętnia on pierwsze w Polsce po II wojnie światowej wolne wybory parlamentarne, w których komunistyczna władza poniosła klęskę.
Strona opozycyjna zdobyła 160 na 161 możliwych do zdobycia mandatów poselskich oraz 92 ze wszystkich stu mandatów senatorskich. Pojawiła się wtedy pierwsza kampania wyborcza, którą skwapliwie wykorzystała Solidarność.
To były wiece wyborcze, spotkania, plakaty i ulotki - drukowane na maszynach wykorzystywanych wcześniej do drukowania materiałów podziemnych - mówi dyrektor Archiwum Państwowego w Białymstoku dr Marek Kietliński.
Dodaje, że choć aparat władzy dysponował pełnią możliwości, to po raz pierwszy musieli stanąć w szranki z kontrkandydatami opozycji, którzy nawet otrzymali specjalny czas antenowy w Polskim Radiu Białystok.
Dr Marek Kietliński zwraca też uwagę na ogromne zaangażowanie części mieszkańców, którzy na rożne sposoby starali się wspierać opozycyjnych kandydatów. Jednym z takich działań było finasowanie kampanii wyborczej poprzez wykupywanie tak zwanych „cegiełek wyborczych”.
Do Komitetu Obywatelskiego zgłaszali się też ludzie, którzy chcieli pomagać przy roznoszeniu ulotek czy plakatowaniu. Było to takie ogromne poruszenie, że po latach marazmu komunistycznego coś się może w końcu zmienić - mówi dr Kietliński.
Przyznaje jednak, że ówczesna frekwencja wyborcza nie była porywająca.
W pierwszej turze wyniosła 62 procent, a w drugiej tylko 25 procent. Część osób nauczona wcześniejszymi doświadczeniami ustawianych wyborów mogła nie uwierzyć, że ich głos ma jakiekolwiek znaczenie. Część osób mogła być zmęczona panującym kryzysem - mówi dyrektor archiwum.
Z terenów ówczesnej białostocczyzny do Senatu zostali wybrani Andrzej Kaliciński i profesor Andrzej Stelmachowski, a do Sejmu Jan Beszta-Borowski i Krzysztof Putra.