Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Uwaga! W Białymstoku oszuści domagają się opłaty za parkowanie poza strefą i w weekend
Przed fałszywymi wezwaniami do zapłaty za postój w strefie płatnego parkowania ostrzegają białostoccy urzędnicy. Zgłosił się do niech kierowca, który w weekend znalazł za wycieraczką samochodu fałszywy dokument, z którego wynikało, że musi wpłacić 450 zł za brak opłaty za parkowanie.
To próba oszustwa.
Do biura Strefy Płatnego Parkowania przyszła osoba z podrobionym dokumentem wskazującym, że powinna uiścić taką opłatę w miejscu, w którym strefy płatnego parkowania nie było, w dzień, w którym nie funkcjonuje i w kwocie, która nie wynika z cennika SPP. Mamy tutaj do czynienia z jawnym oszustwem. Chciałbym zaapelować, by uważać i sprawdzać wezwania-raporty, które są nakładane w związku z nieuiszczeniem opłaty w strefie płatnego parkowania - ostrzega zastępca prezydenta Białegostoku Tomasz Klim.
Strefa Płatnego Parkowania w Białymstoku obowiązuje od wielu lat według tych samych zasad.
Strefa Płatnego Parkowania funkcjonuje w Białymstoku od poniedziałku do piątku w godzinach od 9:00 do 17:00. Warto również patrzeć, w jakiej lokalizacji dany dokument został wystawiony. Ponieważ SPP to konkretne ulice i tylko tam miejscy urzędnicy sprawdzają, czy każdy wniósł opłatę. Dodatkowo, rachunek bankowy, na który trzeba wnieść dodatkową opłatę, od wielu lat jest jeden, stały i niezmienny. Można go zweryfikować np. w BIP urzędu miejskiego - przypomina wiceprezydent Tomasz Klim.
Urzędnicy przypominają także, że kara za brak opłaty za postój w strefie płatnego parkowania to 150 zł lub 100 zł, jeśli wezwanie będzie opłacone w ciągu 7 dni.
W razie jakichkolwiek wątpliwości należy skontaktować się z biurem Strefy Płatnego Parkowania w Białymstoku.
| red: at
W Łomży rozpoczynają się konsultacje w sprawie przywrócenia w mieście Strefy Płatnego Parkowania. Dotychczas, poza kilkoma prywatnymi parkingami, postój samochodu w całym mieście był bezpłatny. Teraz władze miasta chcą, aby to się zmieniło.
Od wtorku (1.04) w Suwałkach praktycznie przestała funkcjonować strefa płatnego parkowania. Biletowany pozostanie jedynie niewielki parking przed Urzędem Miasta na ul. Mickiewicza.
Kierowcy narzekają na wysokie opłaty, natomiast urzędnicy przekonują, że są tego pozytywne efekty. Od miesiąca w Białymstoku obowiązują znacznie wyższe stawki za parkowanie w centrum miasta, które miały doprowadzić do większej dostępności miejsc.