Radio Białystok | Wiadomości | Traktorzysta z promilami spowodował kolizję i schował się pod kołdrą przed policją
Pijany jechał niesprawnym ciągnikiem i doprowadził do kolizji - takie zdarzenie miało miejsce w powiecie wysokomazowieckim.
O tym, że Ursus nie ma sprawnych świateł i doprowadził do zdarzenia z samochodem osobowym, włączając się do ruchu, policjanci przekonali się, przybywając na miejsce kolizji.
Był tam jednak tylko 34-letni kierowca forda, natomiast traktorzysta zdążył uciec. Policjanci szybki jednak ustalili jego personalia i odnaleźli go w domu, gdzie 62-latek próbował schować się przed nimi pod kołdrą.
Po badaniu trzeźwości okazało się, że mieszkaniec powiatu wysokomazowieckiego ma w organizmie ponad 2 promille alkoholu.
Ponadto miał już orzeczony sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a teraz grozi mu kara nawet do pięciu lat więzienia.
Najpierw sygnał od zaniepokojonych mieszkańców, potem wizyta policjantów i wynik alkomatu, który nie pozostawił wątpliwości. W Suwałkach 37-latka, mając prawie dwa promile alkoholu, zajmowała się trójką dzieci.
Pijani rodzice opiekowali się trójką dzieci w jednym z suwalskich mieszkań. We wtorek (2.09) późnym wieczorem z lokalu dochodziły głośne odgłosy kłótni, a to zaniepokoiło sąsiadów, którzy natychmiast wezwali policję.
Była w ciąży i miała ponad półtora promila alkoholu w organizmie - mimo to, wsiadła za kierownicę.