Białystok: brak porozumienia między Nutrimedem i podlaskim NFZ

By otrzymać pomoc, ponownie muszą trafić do szpitala. Chodzi o 21 ciężko chorych pacjentów, którymi do tej pory opiekowała się prywatna firma Nutrimed Ziemia Podlaska. W poniedziałek (15.11) podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia w trybie natychmiastowym wypowiedział firmie umowę i zażądał zwrotu 1,2 miliona złotych. Powodem nagłej decyzji miały być między innymi nieprawidłowości w dokumentacji. Jedna z nich dotyczyła pomocy osobom, które nie miały szpitalnych kwalifikacji do żywienia dojelitowego. Teraz 11 dzieci i 10 dorosłych musi ponownie pojawić się w szpitalu, by otrzymać odpowiedni wpis w dokumentach.

Rzecznik podlaskiego oddziału NFZ, Adam Dębski uspokaja, że procedura kwalifikowania pacjentów powinna przebiec sprawie. Jak mówi - małych pacjentów przyjmie Uniwersytecki Dziecięcy Szpital Kliniczny, natomiast dorosłych do szpitali będą kierowali lekarze rodzinni.

To budzi niepokój pacjentów, którzy obawiają się trudności w transporcie chorych. W przypadku ich stanowczego sprzeciwu ma być wyznaczony niezależny ekspert, który zadecyduje czy wizyta w szpitalu może narazić pacjenta na niebezpieczeństwo.

Tymczasem dyrektor Nutrimedu Stanisław Kłęk całą sprawę uważa za nieporozumienie. Jak mówi, podlaski oddział NFZ-u ogłosił rozwiązanie umowy, zanim jeszcze mógł zapoznać się z wyjaśnieniami pokontrolnymi jakich udzieliła firma. Stanisław Kłęk powiedział, że Nutrimed złożył w tej sprawie zażalenie do centrali Narodowego Funduszu Zdrowia.

Nutrimed jest ogólnopolską firmą opiekującą się prawie 900. pacjentami wymagającymi między innymi żywienia dojelitowego. Firma współpracuje z 12 oddziałami Narodowego Funduszu Zdrowia. Tylko podlaski oddział zdecydował się wypowiedzieć umowę. (emce)

Więcej:
Białystok: Nutrimed straci kontakt z NFZ