Autobus-ogórek wożący turystów po Białymstoku? To propozycja jednej z radnych

Czy Jelcz 043, czyli popularny "Ogórek", wróci na ulice Białegostoku? Chce tego jedna z radnych, napisała już nawet w tej sprawie pismo do prezydenta miasta.

Nie chodzi jednak o to, żeby te popularne kiedyś autobusy zastąpiły obecne, ale żeby były atrakcją turystyczną.

"Ogórek" to popularna nazwa serii autobusów Jelcz wywodzącej się od modelu 043, produkowanej przez Jelczańskie Zakłady Samochodowe w latach 1958-1985. Była to konstrukcja licencyjna z Czechosłowacji o podwoziu Skody i nadwoziu Karosy.

Mimo zalety, jaką była znaczna pojemność, autobus ten posiadał pewne wady - złą zwrotność, zbyt małą liczbę drzwi, do tego wąskich, które ograniczały wymianę pasażerów.

Powrotu autobusu-ogórka chce radna Katarzyna Siemieniuk. W interpelacji do prezydenta miasta pyta: "Jak szybko i efektywnie zwiedzić miasto? Jaką wybrać drogę, aby zobaczyć jego najciekawsze zakątki?" I odpowiada: "Naprzeciw takim potrzebom wychodzą linie turystyczne. Warszawa ma zabytkowe wagony konne, a Poznań - zabytkowy tramwaj. Myślę, że przyszedł czas na Białystok. Należałoby uruchomić bezpłatną wakacyjną linię turystyczną obsługiwaną przez charakterystyczny, wyróżniający się Jelcz - Ogórek".

Radna proponuje, żeby woził on z przewodnikiem turystów i mieszkańców np. w weekendy od 11.00 do 18.00.

Rzecznik prezydenta Białegostoku Urszula Sienkiewicz odpowiada, że propozycja warta jest rozważenia. Podkreśla jednak, że większość atrakcji jest w centrum Białegostoku i można je zwiedzić pieszo. Nie wyklucza jednak, że w kolejnych latach (bo w tym roku nie ma na to pieniędzy) coś się w tej sprawie da zrobić.

Może jednak nie trzeba będzie czekać aż tak długo, bo jedna ze spółek komunikacyjnych w Białymstoku kupiła już takiego Jelcza. Pojazd jest teraz w remoncie, ale na razie przedstawiciele firmy nie zdradzają, jakie będzie jego przeznaczenie. Kto wie - może turystyczne? (zmj)