Kilkaset osób z nadzieją na "amerykańską emeryturę" zjawiło się na spotkaniu z przedstawicielami ambasady amerykańskiej. Od dziś do czwartku (29.09) w Białymstoku w hotelu Gołębiewski można złożyć podanie o dodatkowe świadczenia z amerykańskiego odpowiednika ZUS.

To możliwe dzięki ustawie z 2009 roku. Osoby, które pracowały kiedyś za oceanem i odprowadzały składki na tak zwane "social security" mogą je odzyskać w postaci dopłat do polskiej emerytury. Co ważne, dotyczy to także tych osób, które pracowały w Stanach "nielegalnie" czyli bez wizy pracowniczej. Staż pracy za oceanem nie może być jednak krótszy niż półtora roku.

Dodatkową emeryturę dostaną tylko ci, którzy w Polsce i Stanach przepracowali w sumie minimum 10 lat. Na pieniądze mogą liczyć także krewni zmarłych, którym przysługiwały świadczenia.

Wniosek o amerykańską emeryturę można składać przez cały rok - w ambasadzie w Warszawie lub konsulacie w Krakowie. W Białymstoku pracownicy ambasady będą dyżurować 27, 27 i 29 września od 9:00 do 17:00. (akk)