Radio Białystok | Wiadomości | Łapy: opiekunki z MOPS mogą stracić pracę. Mają coraz mniej podopiecznych
Ta sprawa budzi wyjątkowe emocje, bo dotyczy jednej z najbardziej doświadczonych bezrobociem gmin w naszym regionie. Od nowego roku prace może stracić kilka opiekunek z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Łapach.
Okazuje się, że po zmianie przepisów ustawy o świadczeniach społecznych w gminie przybywa osób, które za 520 złotych miesięcznie deklarują samodzielną opiekę nad swoimi schorowanymi bliskimi. Tylko w tym roku liczba osób zainteresowanych otrzymywaniem zasiłku pielęgnacyjnego wzrosła z 42 do ponad 100. "Tym samym z miesiąca na miesiąc ubywa pracy dla 13 zatrudnionych w MOPS opiekunek" - mówi dyrektor ośrodka, Małgorzata Wasilewska.
Dodatkowym utrudnieniem dla dotychczasowych podopiecznych jest zapowiadana kilkunastoprocentowa podwyżka opłat za pomoc opiekunek. Od nowego roku za godzinę pracy opiekunki trzeba będzie zapłacić nie 15, ale 20 złotych.
Zdaniem zagrożonych utratą pracy kobiet, zapowiadana podwyżka może oznaczać celowe działanie zmierzające do zlikwidowania ich stanowisk pracy. Jak mówią, wielu osób, którymi do tej pory się opiekują nie będzie stać na taką usługę.
Opiekunkom zagrożonym zwolnieniem zaproponowano założenie spółdzielni socjalnej, która przejęłaby część dotychczasowych działań Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. Problem w tym, że mimo to taka spółdzielnia nie miałaby żadnych gwarancji na podpisanie kontraktu, bo o wszystkim zadecydowałby konkurs. Ostateczne decyzje dotyczące zwolnień jeszcze nie zapadły - te najprawdopodobniej jeszcze w tym miesiącu podejmą miejscy radni. (akk)