Białystok: mieszkańcy ul. Wiadukt walczą o wyjazd z osiedla

Mieszkańcy ulicy Wiadukt w Białymstoku walczą o pozostawienie wyjazdu ze swojego osiedla. W ramach przebudowy drogi wojewódzkiej ma on być zlikwidowany.

Na osiedlu jest blisko 300 mieszkań. "Po likwidacji zjazdu kierowcy będą musieli włączać się do ruchu przejeżdżając przez kilkusetmetrowy wąski parking, tuż obok ronda" - mówi Patrycja Sokołowska, jedna z mieszkanek ulicy. "Nie mamy nic przeciwko przebudowie drogi, Chcemy tylko, żeby to, co miasto stawia sobie za cel - czyli upłynnienie ruchu i ułatwienie życia mieszkańcom, obejmowało także nasze osiedle. Zależy nam tylko i wyłącznie na tym, żeby nie odbierali nam tego, co już mamy, czyli bezpośredniego wyjazdu na drogę Wiadukt" - dodaje.

W tej sprawie mieszkańcy wysyłali już do magistratu kilka pism i zebrali 140 podpisów pod petycją. Pierwsze, na które odpowiedział zastępca prezydenta Białegostoku Tadeusz Arłukowicz, nie określało jednoznacznie, że zjazdu nie będzie. Nie ma go jednak na planie inwestycji drogowej.

"Tego zjazdu nie powinno tam być w ogóle" - przekonuje zastępca dyrektora departamentu Dróg i Inwestycji Urzędu Miejskiego, Bożena Zawadzka. "To jest akurat na poziomym łuku, gdzie nie ma widoczności. Dziś, wyjeżdżając stamtąd nie widzę, co się pojawia na drodze. Drugim problemem są ekrany. Musimy je wybudować dokładnie do tego momentu - nie ma możliwości ich skrócenia ani przerwania, bo wtedy nie spełniają swojej roli" - tłumaczy.

Decyzja w sprawie planowanej przebudowy ma zapaść w tym tygodniu. Mieszkańcy zapowiadają, że będą się od niej odwoływać do ministerstwa infrastruktury. (akk)