Do końca marca radni zajmą się projektem białostoczan dotyczącym e-biletów

W ciągu najbliższych trzech miesięcy białostoccy radni mają zająć się projektem uchwały mieszkańców Białegostoku w sprawie komunikacji miejskiej. Zdecydował tak przewodniczący Rady Miejskiej Włodzimierz Kusak.

Chodzi o przykładanie elektronicznej karty do czytnika przy każdym wejściu do autobusu w Białymstoku. W ocenie grupy białostoczan występujących o zmianę uchwały, jest to uciążliwe i niepotrzebne. Zebrano ponad 6,2 tys. podpisów osób przeciwnych "klikaniu". Po weryfikacji odrzucono ponad 1200, między innymi ze względu na to, że osoby popierające zmianę uchwały nie były zameldowane w Białymstoku lub był wpisany błędny numer PESEL.

Teraz opinię w sprawie obywatelskiego projektu uchwały ma wydać prezydent Białegostoku. Projekt musi też być zaopiniowany przez Komisję Infrastruktury Komunalnej i dopiero później trafi na sesję. W porządku obrad musi się znaleźć do 28 marca 2012 r.

Natomiast 2 tygodnie temu białostoccy radni przesunęli termin wprowadzenia kar za nieprzyłożenie karty do czytnika przy każdym wejściu do autobusu. Pasażerowie, którzy tego nie zrobią, zapłacą od 10 do 200 złotych od 1 czerwca, a nie od 1 stycznia, jak pierwotnie planowano. (zmj)

Zobacz też:
Białostoczanie mogą doładować elektroniczną kartę miejską przez Internet
Białostoczanie przeciwni klikaniu e-biletami chcą przekonać do swoich racji radnych
Nie-klikanie przy wsiadaniu do autobusów nie będzie karane do czerwca 2012 roku