Radio Białystok | Wiadomości | Czy były nieprawidłowości przy likwidacji Bazaru Włókniarz w Białymstoku?
Białostocka prokuratura sprawdzi, czy blisko setka kupców z Bazaru Włókniarz nie padła ofiarą oszustwa. W piątek (6.07) dwóch właścicieli lokali skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez spółkę "Bazar Włókniarz. Mańkowski".
Zdaniem pokrzywdzonych zostali wprowadzeni w błąd podczas zawierania dziesięcioletnich umów na wynajem placu, który spółka Bazar Włókniarz tylko dzierżawiła od firmy developerskiej Jaz Bud.
Kłopoty kupców zaczęły się przed kilkoma tygodniami, kiedy okazało się, że developer wypowiedział umowę dzierżawy placu firmie Bazar Włókniarz. Oficjalnym powodem takiej decyzji były znaczne zaległości w opłatach. Problem w tym, że podnajemcy nie zawierali żadnych umów z właścicielem terenu, który nie zamierza prowadzić tego typu działalności i przed dwoma tygodniami odciął dostawy wody do pawilonów, co w wielu przypadkach uniemożliwiło prowadzenie w nich działalności.
Od tego czasu kupcy bezskutecznie próbują dowiedzieć się co dalej z ich miejscami pracy. Skarżą się też, że w zaistniałej sytuacji nie mogą legalnie zdemontować swoich pawilonów i przenieść działalności w inne miejsce. Temat budzi wiele emocji, kupcy nie wykluczają skierowania pozwu zbiorowego przeciwko firmie developerskiej i dzierżawcy. Na razie handel na bazarze, choć z utrudnieniami odbywa się w miarę normalnie.
Tymczasem - jak wcześniej informowała spółka Jaz Bud, firma nie przewiduje dalszej działalności bazaru na swoim terenie. W planach jest postawienie tam nowego bloku.
Kolejny raz nie udało nam się skontaktować z byłym dzierżawcą terenu. (rm/kjs)
Zobacz też:
Kupcy z bazaru "Włókniarz" w Białymstoku mogą stracić pracę
Początek rozbiórki hali sportowej "Włókniarz" w Białymstoku
Białystok: koniec hali "Włókniarz"?