Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Łomża | Wyższe kary za wypalanie traw. Czy staną się pomocne w walce z tą plagą?
Wielokrotnie wyższe kary za wypalanie traw to bardzo dobry pomysł. Być może to spowoduje, że wiele osób się zastanowi. Tak proponowane przez rząd podniesienie kar z 5 do 30 tysięcy złotych komentuje dyrektor Biebrzańskiego Parku Narodowego, Artur Wiatr.
Tak duży wzrost ma pomóc w walce z plagą wypalania traw.
30 tysięcy to są bardzo poważne pieniądze, więc myślę, że to powinno odstraszać. Wszyscy ci, którzy lekceważyli podejście do ochrony przeciwpożarowej, do igrania z ogniem, będą się musieli dwa razy zastanowić, czy warto taką postawę prezentować. Te kary to jest taki system penitencjarny oczywiście, no ale to też jest pewnego rodzaju edukacja. Bo igranie z ogniem kosztuje bardzo dużo, więc uważam, że takie rozwiązanie, takie podejście jest bardzo trafione - mówi Artur Wiatr.
Na terenie parku doszło w tym roku do kilku pożarów, w tym dwóch dużych.
Cały czas policja ustala okoliczności, w jakich ogień pojawił się na terenie parku. Ale według statystyk większość takich pożarów to skutek podpaleń.
Dwa duże wiosenne pożary, oba w środkowej i północnej części doliny. Jeden w okolicach miejscowości Krasnybór, a drugi w okolicy miejscowości Polkowo. No i z tym mieliśmy największe wyzwanie. Na szczęście, przy zaangażowaniu wszystkich służb i wsparciu również społeczności lokalnej, za które raz jeszcze dziękuję, udało się ten pożar zażegnać. Ze statystyk straży pożarnej wynika, że większość takich pożarów to jest czynnik ludzki - dodaje Artur Wiatr.
W tym roku w wyniku pożarów traw w całej Polsce zginęło sześć osób.
Kary za podpalenia, w tym wypalanie traw czy rozniecanie ognia w lasach, zostaną zaostrzone. Granica grzywny za sprowadzenie zagrożenia pożarowego wzrośnie z 5 do 30 tys. zł, a mandatu za wykroczenia - z 500 do 5 tys. zł - wynika z przyjętego we wtorek (19.08) przez rząd projektu resortu sprawiedliwości.
Nie wypalajmy traw - apelują kolejny raz przyrodnicy z Biebrzańskiego Parku Narodowego. Na jego terenie już od kilku miesięcy jest susza hydrologiczna. A poziom wody jest zbliżony do tego, który zwykle był w czasie wakacji.
Coraz częściej strażacy wyjeżdżają do pożarów traw. Od początku roku w naszym województwie gasili ponad 50 takich pożarów, większość w ciągu ostatnich dni.