Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W Suwałkach coraz więcej skarg na sprzedawców samochodów
Coraz częściej suwalczanie domagający się zwrotu pieniędzy za wadliwe telewizory, lodówki, pralki, smartfony, tablety, a nawet używane auta zwracają się o pomoc do rzecznika praw konsumenta.
W większości przypadków wystarczy zwykła interwencja. Sprawy bardziej skomplikowane rozstrzygane są w sądzie.
W ostatnich latach, jak zauważa Teresa Mazur, Miejski Rzecznik Praw Konsumenta, nasila się problem z kupionymi w autokomisach samochodami używanymi.
W umowie sprzedawcy często używają zapisu, że kupujący zapoznał się ze stanem technicznym samochodu i nie wnosi do niego uwag. Po kilku dniach od zakupu okazuje się, że samochód nie nadaje się do jazdy, ponieważ jest uszkodzony silnik czy skrzynia biegów. Nabywcy nie muszą martwić się tym zapisem w umowie. Jeżeli samochód faktycznie jest zepsuty, można to udowodnić. Często w takich sytuacjach należy skorzystać z opinii biegłego, czy rzeczoznawcy. Klienci nie są bezbronni w takich sytuacjach.
Rzecznik przestrzega szczególnie osoby starsze przed zakupami u tych, którzy najpierw telefonicznie zapraszają mieszkańców na badania stanu zdrowia, a potem sprzedają im za kilka tysięcy np. filtr, który na rynku dostępny jest za kilkaset złotych.
Przy kierowaniu takiego zaproszenia, goście traktowani są jako potencjalni nabywcy towaru, który obciążony jest kredytem konsumenckim. Po zakupach najczęściej okazuje się, że zakupiony towar nie jest im do niczego potrzebny.
W ubiegłym roku miejski rzecznik praw konsumenta udzielił ponad 1000 porad, brał udział w ponad stu interwencjach i sporządził około trzydziestu 30 pozwów sądowych. Ponad 70 proc. prowadzonych przez rzecznika spraw rozstrzygana jest na korzyść konsumentów.
Śnieg zalegał do późnych godzin rannych nawet na głównych miejskich ulicach jak choćby Noniewicza.
Spadek zadłużenia szczególnie widoczny jest w największej w mieście Suwalskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, która zarządza 9000 lokali.
To dar od Suwalskiego Stowarzyszenia Opieki Paliatywnej. Już od kilku lat za zebrane z jednego procenta podatku pieniądze stowarzyszenie kupuje wyposażenie i niezbędny sprzęt dla pacjentów suwalskiej placówki.
Drobnym gestem można pomóc potrzebującym. Wystarczy dziś (30.11) i jutro (1.12) kupić o choćby jeden produkt więcej podczas zwykłych zakupów spożywczych, i przekazać go wolontariuszom Banku Żywności.
Program skierowany jest wyłącznie do osób z powiatów suwalskiego i sejneńskiego oraz do mieszkańców gminy Nowinka. Nie obejmuje jednak miasta Suwałki.