Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Proces suwalskiego sędziego rozpocznie się w czerwcu
Dopiero 11 czerwca Sąd Najwyższy zajmie się immunitetem suwalskiego sędziego, który w sierpniu ubiegłego roku spowodował po pijanemu kolizję, a potem uciekł z miejsca zdarzenia.
Sprawa ciągnie się już od sierpnia ubiegłego roku. Prokuratura nie może jednak postawić zarzutów, bo sędziego chroni immunitet. Choć został on uchylony przez sąd pierwszej instancji, to Waldemar M. odwołał się od tej decyzji.
Przez pół roku sąd tym odwołaniem się nie zajął. Najpierw ze względu na zmianę składu orzekającego, a wczoraj (22.05) z powodu choroby sędziego. Kolejny termin to właśnie 11 czerwca.
Wciąż nie wiadomo natomiast, kiedy przeciwko Waldemarowi M. odbędzie się postępowanie dyscyplinarne. Ma ono stwierdzić, czy uchybił godności urzędu. Karą za to może być nawet wydalenie z zawodu.
Waldemar M. jest zawieszony w wykonywaniu obowiązków. Mimo to otrzymuje 60 procent pensji.
Zdarzenie miało miejsce w sierpniu ubiegłego roku. Jedno z posiedzeń w tej sprawie wyznaczone w Sądzie Najwyższym na koniec marca, spadło z wokandy.
Dopiero pod koniec marca i na początku kwietnia Sąd Najwyższy zajmie się sprawami suwalskiego sędziego, który w ubiegłym roku po pijanemu spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia.
Suwalski sędzia, który po pijanemu spowodował kolizję i odjechał z miejsca zdarzenia, stracił immunitet oraz 40 proc. pensji.
Zarzut popełnienia przewinienia służbowego przedstawił suwalskiemu sędziemu Waldemarowi M. zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego przy Sądzie Apelacyjnym w Białymstoku.
Suwalski sędzia Waldemar M., który na początku sierpnia uciekł z miejsca spowodowanej przez siebie kolizji, a potem został zatrzymany przez policję za jazdę samochodem po pijanemu, nie wróci do w przyszłym tygodniu do orzekania. Rozchorował się bowiem i najprawdopodobniej przez wiele miesięcy będzie przebywał na zwolnieniu lekarskim.
Sąd Dyscyplinarny przy Sądzie Najwyższym zbada, czy suwalski sędzia, który po pijanemu rozbił auto, był nietrzeźwy już w czasie prowadzonych rozpraw. Do tego czasu Waldemar M. został zwieszony w pełnieniu obowiązków. Nie kieruje też II Wydziałem Karnym Sądu Okręgowego w Suwałkach.