Maleją szanse na remont basenu i szatni w Szkole Podstawowej nr 10 w Suwałkach

Zastrzeżenia inspektorów budzą m.in. zagrzybiony sufit przebieralni, popękane od chloru drzwi oraz odpadająca glazura. Konieczna jest też przebudowa niecki basenowej i wymiana wentylacji.

Jak dotąd władze miasta nie znalazły środków na tę inwestycję, tłumacząc że remonty w innych szkołach są pilniejsze.  Propozycja modernizacji basenu pojawiła się nawet w Suwalskim Budżecie Obywatelskim na 2020 rok. Suwalczanie wybrali jednak inne inwestycje, co rozczarowało prezydenta Czesława Renkiewicza:

Nie wiem z czego my zrobimy kosztowny remont dotyczący zaplecza Szkoły Podstawowej nr 10. Tej inwestycji nie ma w projekcie budżetu miasta na przyszły rok. To są duże pieniądze. Sądziliśmy, że wykonanie tego remontu sfinansujemy ze środków z budżetu obywatelskiego. Jednak suwalczanie zagłosowali inaczej.

Takim stwierdzeniom dziwi się radny z klubu PiS Jarosław Schabieński, który uważa, że środki na remont basenu i szatni powinny pochodzić z budżetu miasta lub z zewnętrznego dofinansowania:

Wydaje mi się, że realizowanie inwestycji typu bieżące remonty w szkołach nie jest celem budżetu obywatelskiego. Uważam, że to odejście od jego idei.

Miasto szacuje, że aby wyremontować basen i szatnie potrzeba od kilkuset do nawet miliona zł.  Sanepid nakazał przeprowadzenie modernizacji najpóźniej do końca 2020 roku. Inaczej obiekt zostanie zamknięty.

| red: kap