Co z remontem szkolnego basenu? Pyta o to suwalska radna

Jak informowaliśmy, po wieloletnich staraniach pracowników szkoły i niektórych radnych, Ratusz zarezerwował na remont ponad 630 tys. zł i ogłosił przetarg.  Został on jednak pod koniec marca unieważniony. Powodem były spodziewane kłopoty finansowe miasta w związku z epidemią koronawirusa.  

Zdaniem radnej Ruszewskiej, remont basenu przy suwalskiej "Dziesiątce", to  teraz jedna z najważniejszych inwestycji.

Uważam, że już najwyższy czas, aby iść do przodu i przeanalizować, co jest ważniejsze i bardziej potrzebne. Basen przy SP nr 10 jest bardzo pilną inwestycją ze względu na decyzję sanepidu, która może spowodować nieodwołalne zamknięcie tej pływalni, jeśli do końca roku nie doczeka się ona remontu.

Radna Ruszewska dodaje, że w tej sprawie otrzymuje wiele sygnałów.

To nie jest tylko moje myślenie. Zgłaszają się do mnie rodzice, nauczyciele i trenerzy. Teraz jest taka sytuacja, że uczniowie klas sportowych - pływackich  mają zajęcia basenowe w aquaparku. Wiąże się to z dużą niedogodnością, ponieważ trzeba się tam praktycznie codziennie przemieszczać. Właśnie z tego powodu skarżą się rodzice.

Suwalski sanepid od dawna alarmuje, że  basen przy Szkole Podstawowej nr 10 nie spełnia wymaganych norm. Zastrzeżenia inspektorów budzą m.in. zagrzybiony sufit przebieralni, popękane od chloru drzwi oraz odpadająca glazura. Konieczna jest też przebudowa niecki basenowej. Szacunkowy koszt remontu całej pływalni, to nawet kilka milionów złotych.

W tym roku prace remontowe miały polegać na rozbiórce części ścian działowych, modernizacji wentylacji oraz wymianie glazury, okien i drzwi. Planowano również montaż nowych szafek, luster i suszarek.

| red: kap