Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Jest duża szansa na to, że w Suwałkach podwoi się liczba punktów szczepień przeciwko Covid-19
Jak informowaliśmy, do tej pory takich placówek w mieście było tylko 6, czyli tyle samo, co w ponad dwa razy mniejszym Augustowie i znacznie mniej niż w Łomży, gdzie jest ich 16.
Interwencję w tej sprawie podjął poseł Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Zieliński, który dzisiaj (25.01) był gościem naszego radia. Do działania zmobilizował dyrektora białostockiego oddziału Narodowego Fundusz Zdrowia Macieja Olesińskiego.
Chodziło o to, żeby znaleźć takie miejsca, takie jednostki ochrony zdrowia, które mogą spełnić warunki. Tylko trzeba było podjąć rozmowy z lekarzami, z prezesami spółek lekarskich. Na dzisiaj mamy takie efekt, że wstępnie chęć włączenia się do tego programu zadeklarowało 6 kolejnych jednostek. To by oznaczało podwojenie liczby punktów szczepień.
Nowe punkty, to dwie placówki publiczne - Szpital Psychiatryczny i Ośrodek Rehabilitacji oraz cztery prywatne, znajdujące się przy ulicach Waryńskiego, 1 Maja, Popiełuszki i Putry.
Każdy z nich musi spełnić określone kryteria. Poseł Zieliński podkreśla, że nie są one wygórowane.
To jest stanowisko do badań, bo przecież każdy musi je przejść. To również stanowisko do samych szczepień, oczywiście odpowiednio wyposażone. Poza tym, poczekalnia dla pacjentów. Powinna być także zainstalowana elektroniczna platforma, nad którą czuwa Ministerstwo Zdrowia. Chodzi o to, by można było i rejestrować się w tym trybie, i wprowadzać dane do systemu osób już zaszczepionych.
Poseł dodał, że nad przystąpieniem do programu szczepień zastanawia się też parę innych suwalskich placówek.
- Nie wystarczy apelować o to, by dodatkowe punkty medyczne przystąpiły do programu szczepień przeciwko Covid-19, tylko trzeba rozmawiać, podjąć konkretne działania - mówi Jarosław Zieliński.
- Będziemy się starali, aby dostęp do szczepień przeciwko Covid-19 był w Suwałkach jak największy - mówi Beata Leszczyńska.
W blisko 70-tysięcznych Suwałkach tylko 5 gabinetów lekarskich zgłosiło gotowość do przeprowadzania szczepień przeciwko koronawirusowi, gdy w 63-tysięcznej Łomży - 16. Władze miasta obawiają się, że przy tak małej liczbie punktów akcja może potrwać kilka lat.
