Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | W tym roku nie będzie podwyżek cen za wodę w Suwałkach
Na wzrost opłat nie zgodziły się bowiem Wody Polskie, które zwróciły uwagę, że miejskie wodociągi odprowadzały w ostatnich latach zbyt wysoką dywidendę do miejskiej kasy.
O sytuacji w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji opowiada zastępca prezydenta Suwałk Łukasz Kurzyna.
Jako jeden z elementów uzasadniających brak zatwierdzenia nowych taryf podano to, iż w poprzednich latach była wypłacana dywidenda z tej spółki. Jeżeli od końca czerwca nie wejdzie zakładana podwyżka to oczywiste jest, że przychody spółki się obniżą. Tym samym wynik finansowy będzie niższy od przewidywanego.
Kurzyna nie ukrywa, że PWiK jest w coraz trudniejszej sytuacji finansowej.
Wynik za 2020 rok to jest 600 tys. zł netto. Natomiast na rok 2021 spółka zaplanowała 161 tys. zł zysku netto, ale przy założeniu wejścia w życie nowej taryfy opłat. Wiemy już, że to się nie uda. Nie jesem pewny, czy prezesowi PWiK uda się wyprowadzić na dodatni wynik finansowy i być może będzie on w okolicach zera.
Przypomnijmy, że wniosek suwalskiej spółki, dotyczący wzrostu taryfy za ścieki, zakwestionował Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku. PWiK odwołał się od tego rozstrzygnięcia do Krajowego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.
- Nawet po podwyżkach woda i ścieki będą w Suwałkach najtańsze w regionie - mówi Leszek Andrulewicz.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej w Białymstoku na to się nie zgodził się, uznając wzrost opłat za zbyt radykalny. Suwalskie przedsiębiorstwo tę decyzję zakwestionowało.
Zdaniem regulatora podwyżka zaproponowana przez PWiK jest zbyt wysoka.
