Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Zarzuty dla 44-latka, który wjechał autem w policyjny radiowóz w Suwałkach
Najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie kierowca, który uciekając przed policją, w rezultacie wjechał swoim bmw w radiowóz.
Z Topiłówki koło Augustowa, gdzie próbowali go zatrzymać policjanci, uciekał około 30 km. Dopiero w Suwałkach doprowadził do zderzenia z innym pojazdem, a potem rozpędzonym autem wjechał w radiowóz.
Jak informuje prokurator Krystyna Szóstka z Prokuratury Rejonowej w Suwałkach, 44-latek usłyszał jeden zarzut. - To niezastosowanie się do polecenia zatrzymania samochodu osobowego, którym kierował ten podejrzany, mimo wydawanych mu poleceń zatrzymania pojazdu przez policjantów - mówi prokurator.
W wyniku tego zdarzenia dwoje policjantów i kierowca bmw trafili do szpitala. W związku z prowadzonym postępowaniem materiał dowodowy ma być uzupełniony, co może oznaczać dla kierowcy kolejne zarzuty m.in. w kierunku spowodowania wypadku oraz czynnej napaści na funkcjonariuszy policji.
- W sprawie będziemy uzyskiwać opinie biegłego z zakresu medycyny sądowej co do obrażeń, jakich doznali policjanci. Będziemy ustalać świadków zdarzenia, a także czy na skutek brawurowej jazdy podejrzanego nie wystąpili jeszcze inni pokrzywdzeni, co wymusi rozważenie uzupełnienia podejrzanemu zarzutów czynu narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu - wyjaśnia prokurator.
Dodatkowo, po uzyskaniu wyników badania krwi podejrzanego na zawartość środków odurzających, prokuratura może zdecydować o ewentualnym rozszerzeniu zarzutów.
