Radio Białystok | Wiadomości Studio Suwałki | Klub Sportowy "Sparta" odpiera zarzuty burmistrza Augustowa
W związku z problemami w Sparcie burmistrz Mirosław Karolczuk zażądał dymisji jego prezesa Zdzisława Sadowskiego oraz całego zarządu. Klub nie zgadza się z oskarżeniami. Swoje stanowisko przedstawił w wydanym w czwartek (31.07) oświadczeniu.
Z powodu złej sytuacji w klubie i w celu jego ratowania, dwa tygodnie temu burmistrz Mirosław Karolczuk postawił władzom Sparty dwa warunki: dymisję zarządu klubu wraz z prezesem oraz przywrócenie do pracy trenera Karola Salika. Niespełnienie ich miało grozić wstrzymaniem finansowania. Argument ten najwyraźniej nie przekonał zarządu, bo wydał on oświadczenie, w którym podkreśla, że Sparta jest niezależnym stowarzyszeniem, a miasto nie ma prawa ingerować w jego działalność.
Zarząd odniósł się również do sprawy trenera Salika. Jak podaje, to on sam niespodziewanie zrezygnował z funkcji, wysyłając SMS. W swoim stanowisku zarząd odpiera także wiele innych zarzutów. Nie zgadza się między innymi z twierdzeniem, jakoby sprzeciwiał się awansowi drużyny do IV ligi czy groził trenerom zwolnieniem za wypowiedzi medialne.
Burmistrz Mirosław Karolczuk odmówił komentarza w tej sprawie. Zapowiedział, że odniesie się do niej w stosownym czasie.
| red: artRezygnacji prezesa oraz całego zarządu Augustowskiego Klubu Sportowego Sparta żądają władze miasta. Ich zdaniem to oni są winni złej sytuacji w klubie. Ujawniła się ona po awansie piłkarzy do IV ligi.
Łódź została zakupiona ze środków Ministerstwa Sportu i Turystyki.
Przegrali cztery mecze z rzędu i mają coraz mniej szans na awans do piłkarskiej IV ligi. Kibice pytają, co stało się z augustowską Spartą, która wcześniej tak dobrze sobie radziła.