Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości Studio Suwałki | Wiadomości Studia Suwałki: "Czas Powrócony" - fotografia, która ożywia malarstwo Wierusza-Kowalskiego
To wyjątkowy projekt który łączy malarstwo z fotografią a inspirowany jest malarstwem Alfreda Wierusza-Kowalskiego. W czwartek (13.11) w Muzeum Okręgowym w Suwałkach fundacja imienia pochodzącego z Suwałk malarza zaprezentowała niezwykłą wystawę " Czas Powrócony - śladami Alfreda Wierusz - Kowalskiego" autorstwa Sylwii Makris.
Na wystawę składają się specjalnie zainscenizowane fotografie wykonane częściowo w Monachium, gdzie artysta tworzył, oraz na Suwalszczyźnie, gdzie spędził młodość. W projekt zaangażowali się m.in. członkowie rodziny malarza, suwalskie instytucje kultury oraz osoby prywatne – wszystko po to, by przybliżyć odbiorcom twórczość i postać artysty.
Jak przyznaje Roman Kaleta z Fundacji Alfreda Wierusza-Kowalskiego, niezwykła forma przekazu ma trafić również do młodszego pokolenia odbiorców.
– Taka była idea: żeby pokazać Wierusza inaczej. To miszmasz zdjęć i malarstwa, po to, by ukazać, gdzie żył, co widział, czego doświadczał i jak odbijało się to w jego obrazach. Szukaliśmy miejsc plenerów - to była Suwalszczyzna. Trzeba było znaleźć bryczkę, konie, pozowaliśmy w różnych przebraniach, aby spełnić wizję autorki.
Fotografka Sylwia Makris na początku zastanawiała się, jak pokazać Wierusza w nieco innej odsłonie.
- Kompletnie nie wiedziałam na początku, jak do tego tematu podejść. Gdybym miała szansę go spotkać, byłoby łatwiej, a nie chciałam opierać się wyłącznie na encyklopediach. Dlatego jedyną możliwością stało się szukanie go w rodzinie, bo on żyje dalej w swoich potomkach. Szukałam go również w Monachium, gdzie mieszkał 30 lat, i tutaj - na suwalskich polach - zaznacza.
W Suwałkach wystawę można zwiedzać do końca roku. Następnie trafi m.in. do Warszawy oraz Monachium.
| red: art