Suwałki: nie będzie zaskarżenia decyzji wojewody ws. konsultacji społecznych

Nadzór wojewody uznał, że dokument został przyjęty niezgodnie z prawem. Sprzeciw wobec tej decyzji zgłosili radni klubu Prawo i Sprawiedliwość, domagając się skierowania sprawy do sądu. Ten punkt miał być obradowany na poniedziałkowej (24.11) sesji, tak się jednak nie stało.

Wniosek o zdjęcie tego punktu z porządku obrad zgłosił radny Kamil Lauryn z klubu Razem dla Suwałk. Podkreślił, że zaskarżenie decyzji wojewody do WSA w Białymstoku niczego nie rozwiąże.

To jest po prostu jego zadanie: nadzorować legalność działania samorządu. Dlatego apeluję o spokój i rozsądek. Nie ma potrzeby wchodzenia w spory prawne z wojewodą - mówił radny Kamil Lauryn.

Sprzeciwili się temu radni Prawa i Sprawiedliwości. Jacek Juszkiewicz przekonywał, że projektu nie powinno się odrzucać, a całą sprawę należy pozostawić sądowi.

Nie przyjmujmy na siebie ciężaru decyzji pana wojewody. Nie rozstrzygajmy, czy skarga jest zasadna, czy nie. Od tego są sądy - argumentował radny PiS Jacek Juszkiewicz.

Radny Piotr Rydzewski dodał, że wniosek o zdjęcie punktu z porządku obrad to próba zamknięcia dyskusji.

Państwo zrobią to, co zawsze, czyli wszystko ma być załatwione po cichu. Ta propozycja ma zamknąć temat. Jestem naprawdę porażony i zgorszony tą sytuacją - podkreślał radny PiS Piotr Rydzewski.

Ostatecznie za przyjęciem wniosku głosowało 14 radnych, przeciw było 8.