Pracownicy Ośrodka Rehabilitacji w Suwałkach sprzeciwiają się połączeniu ze Szpitalem Wojewódzkim

Pracownicy Ośrodka Rehabilitacji mówią, że o planach konsolidacji z Wojewódzkim Szpitalem w Suwałkach dowiedzieli się podczas wtorkowej (25.11) sesji podlaskiego sejmiku. Jak podkreślają, są temu zdecydowanie przeciwni.

Elżbieta Zagórska, przewodnicząca „Solidarności” w suwalskim Ośrodku Rehabilitacji, mówi wprost:

Chcemy pozostać samodzielnym, publicznym ośrodkiem zdrowotnym i nie chcemy być łączeni ze szpitalem wojewódzkim - mówi przewodnicząca „Solidarności” w suwalskim Ośrodku Rehabilitacji, Elżbieta Zagórska.

Podczas przerwanej we wtorek sesji marszałek przedstawił uchwałę mającą zatrzymać konsolidację. Pracownicy pytali, czy dotyczy także ich ośrodka, ale - jak mówią - nie dostali jasnej odpowiedzi.

Nie jesteśmy wymienieni z nazwy. Mamy jedynie zapis o „innych placówkach medycznych”, więc wciąż nie wiemy, czy chodzi także o nas - mówi fizjoterapeutka Agnieszka Nowicka.

Zdaniem personelu, konsolidacja mogłaby pogorszyć sytuację finansową ośrodka i zablokować planowane inwestycje.

Obawiamy się, że zostaniemy potraktowani jak dojna krowa, która ma zasilać budżet szpitala - mówi wiceprzewodniczący związków zawodowych w suwalskim Ośrodku Rehabilitacji Jakub Walendzewicz.

W Ośrodku Rehabilitacji w Suwałkach funkcjonują oddziały: neurologiczny, stacjonarny oraz dzienne - zarówno dla dorosłych, jak i dla dzieci - a także liczne przychodnie ambulatoryjne. To jedyna tak wyspecjalizowana placówka w regionie.

O tym, czy dojdzie do jej połączenia ze Szpitalem Wojewódzkim, radni podlaskiego sejmiku zdecydują w poniedziałek (1.12).