Region: Duże zainteresowanie pracą w komisjach wyborczych

Wyjątkowo duże w tym roku jest zainteresowanie członkostwem w obwodowych komisjach wyborczych. O ich składzie w większości przypadków będzie decydować losowanie - przewiduje dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Białymstoku Marek Rybnik.

Jego zdaniem powodem jest prawie dwukrotnie wyższa dieta. W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego było to 160 zł. Teraz, w wyborach samorządowych, zwykły członek komisji będzie miał prawo otrzymać 300 zł, zastępca przewodniczącego - 330 zł, a przewodniczący obwodowej komisji wyborczej - 380 zł. Co ważne, dieta to kwota wolna od podatku.

Marek Rybnik przypomina, że osoby, które chcą być członkami komisji, powinny udać się do danego komitetu wyborczego, bo tylko one mogą zgłaszać kandydatów, którzy muszą spełniać takie same warunki, jak osoby ubiegające się o mandat radnego.

W obwodowej komisji wyborczej zasiada 9 osób, przy czym w danym okręgu może być kilkanaście komitetów, które będą chciały mieć w niej swojego kandydata.

Kandydatów do obwodowych komisji wyborczych można zgłaszać do 17 października w godzinach pracy urzędów miast i gmin. Natomiast we wtorek (07.10) do północy komitety wyborcze muszą złożyć niezbędne dokumenty potrzebne do rejestracji kandydatów na radnych, a do północy 17 października - na wójtów, burmistrzów i prezydentów. W województwie podlaskim zarejestrowało się prawie 500 komitetów wyborczych. (rr/zmj)

Zobacz też:
Region: Kampania wyborcza - komentarz Marka Gąsiorowskiego