Region: Kontrowersyjna atrakcja turystyczna

Jedni się zachwycają, inni oburzają. W Uroczysku Wierszalin, gdzie działał samozwańczy prorok Eliasz - powstała "świątynia monoteistyczna świata". Ta nowa atrakcja turystyczna w Puszczy Knyszyńskiej wywołuje spore kontrowersje.

W miejscu, gdzie prorok Eliasz chciał zbudować stolicę świata - dobudowano kamienne ruiny, a na nich umieszczono symbole różnych monoteistycznych religii i wyznań. Tereny te należą do Nadleśnictwa Krynki, a autorem pomysłu jest nadleśniczy Waldemar Sieradzki. On sam wie, że nie każdemu się to podoba, ale - jak mówi - nie to jest najważniejsze. "Najważniejsze, że ludzie przyjadą, zobaczą, wzbudzi w nich to refleksję i powiedzą swoim znajomym - jedźcie i zobaczcie sami. A ci ludzie, którzy tu przyjadą zostawią pieniądze w punktach agroturystycznych i w sklepach" - dodaje nadleśniczy.

"To profanacja tego miejsca" - twierdzi redaktor naczelny białoruskiego miesięcznika "Czasopis", Jerzy Chmielewski, który pochodzi z okolic Wierszalina. "To bogactwo wielokulturowe trzeba upamiętnić, ale trzeba to zrobić rozsądnie, z umiarem i przede wszystkim w zgodzie z prawdą historyczną" - mówi Jerzy Chmielewski. Dodaje, że oferował nadleśniczemu Sieradzkiemu swoją pomoc, ale ten z niej nie skorzystał.

Więcej o tym w reportażu Marty Nazarko "Przemawia przeszłość" o 11:15 i 22:30. (mn/mk)

Zobacz też:
"Przemawia przeszłość" - reportaż Marty Nazarko