Białystok: Wyrok 15 lat za zabójstwo sklepikarza utrzymany

Nie było podstaw do zaostrzenia kary - uznał sąd i utrzymał wyrok 15 lat więzienia dla 17-letniego zabójcy właściciela sklepu na białostockim osiedlu Leśna Dolina.

We wtorek (29.04) odbył się proces apelacyjny. Wcześniej sąd pierwszej instancji uznał, że oskarżony chciał tylko okraść właściciela sklepu, nie planował natomiast zabójstwa, choć - biorąc ze sobą nóż - godził się na taką ewentualność.

Nie zgadzają się z tym pokrzywdzeni, dlatego domagali się podwyższenia kary do 25 lat więzienia. Sąd Apelacyjny się jednak na to nie zgodził. Jak mówił sędzia Andrzej Czapka, 25 lat więzienia to jednak "kara wyjątkowa, orzeka się ją w wypadku najcięższych przestępstw i wobec sprawców całkowicie zdegenerowanych, których resocjalizacja nie przyniesie żadnych efektów". W tym przypadku, jak dodał sędzia Czapka, z taką sytuacją nie mamy do czynienia - oskarżony to bardzo młody człowiek, w dodatku wyraził skruchę.

Jednocześnie sąd zmniejszył wysokość zadośćuczynienia z 200 do 100 tys. zł. Sędzia dodał, że większych pieniędzy pokrzywdzeni mogą domagać się w procesie cywilnym.

Żona zabitego mężczyzny nie kryła rozczarowania takim wyrokiem. "Liczyłam na sprawiedliwość, ale widzę, że chyba jej nigdzie nie znajdę. Stwierdzam po drugiej rozprawie, że prawo karne zostało wymyślone dla zabójców" - mówiła kobieta po wyjściu z sali rozpraw.

Do napadu doszło w czerwcu 2013 roku. Właściciel sklepu nie chciał oddać pieniędzy i w czasie szarpaniny napastnik dwukrotnie ugodził go nożem. Mężczyzny nie udało się uratować. (mn/wsz, zmj, PAP)

Zobacz też:
Białystok: Apelacje w procesie nastolatka oskarżonego o zabójstwo
Białystok: 15 lat więzienia za zabójstwo właściciela sklepu
Białystok: Zabójstwo w sklepie