Co zrobić, by spowolnić postępującą suszę?

Podkreśla, że pilnie trzeba zabezpieczyć zasoby wody.

Nam się wydaje, że woda jest wszędzie. Podlaskie jest podmokłe, mamy bagna biebrzańskie, mamy Dolinę Narwi. Wydaje nam się, że to jest rzecz, która po prostu nigdy się nie skończy. A ona kończy się już. To wygląda naprawdę bardzo źle. Nasze zasoby wodne w całym kraju są zagrożone i to jest jedna z tych rzeczy, z którymi będziemy musieli się mierzyć. Czyli właśnie z próbą zatrzymania, retencjonowania wody - mówi biolog Adam Zbyryt.

Adam Zbyryt dodaje, że o wodę muszą dbać wszyscy. Zwłaszcza rolnicy powinni zdawać sobie sprawę z tego, że woda jest kluczowa do funkcjonowania rolnictwa.

W ocenie naukowca niezbędne jest wprowadzenie odpowiednich przepisów, by odpowiednio chronić zasoby wodne.

Wodę trzeba zatrzymywać na naszych polach, na naszych łąkach. Niszczenie przyrody to jest niszczenie naszego dziedzictwa. Tak samo jak szanujemy dziedzictwo kulturowe, tak samo powinniśmy szanować dziedzictwo przyrodnicze, od którego jesteśmy uzależnieni. I powinny być po prostu przepisy, które obligują wszystkich tak naprawdę ludzi do tego, żeby właśnie wprowadzać konkretne, już teraz, działania związane z ochroną zasobów wodnych, czy to w lasach, czy to właśnie na polach, na łąkach i tak dalej. W miastach również oczywiście, jak najbardziej - dodaje Adam Zbyryt.

O tym, że sytuacja hydrologiczna związana z suszą w kraju jest zła - od dawna ostrzega Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.

Biebrzański Park Narodowy, największy w Polsce, informuje o postępującej suszy hydrologicznej w zlewni rzeki Biebrzy. Do tego dochodzą niskie stany wód podziemnych. Wysychają biebrzańskie rozlewiska.

| red: pp