Szpitale kliniczne w Białymstoku wznawiają planowe zabiegi

Pracownicy USK będą dzwonić do chorych

Wcześniej pracownicy USK będą dzwonić do chorych i informować ich o terminach przyjęć.

Planowe przyjęcia w USK w związku z  epidemią koronawirusa zawieszono półtora miesiąca temu. Od tego czasu przyjmowano jedynie chorych w stanie zagrożenia życia, a także z podejrzeniem lub rozpoznaniem choroby onkologicznej.

Nowoprzyjmowani pacjenci będą musieli przejść przez wstępną kwalifikację w ustawionych przed szpitalem namiocie i kontenerze

- mówi rzeczniczka USK Katarzyna Malinowska-Olczyk.

Każdy pacjent będzie miał mierzoną temperaturę oraz będzie zobowiązany do wypełnienia szczegółowej ankiety epidemiologicznej. Nie będą przyjmowani pacjenci z objawami ostrej infekcji wirusowej. 

Wywiad i badanie kliniczne będą decydować o tym, czy pacjent będzie kierowany na wymaz w kierunku koronowirusa. W przypadku wyniku pozytywnego i w zależności od stanu zdrowia pacjenci będą kierowani na izolację domową bądź przekazywani do szpitali jednoimiennych w Białymstoku lub w Łomży. Chorzy po zakończeniu leczenia i uzyskaniu wyniku negatywnego będą w późniejszym terminie przyjmowani do szpitala.

Pacjenci, którzy nie będą testowani (czyli u których wywiad i badanie kliniczne będą wskazywać na minimalne ryzyko zakażenia) będą przyjmowani do szpitala z zachowaniem pełnego reżimu sanitarnego – każdy pacjent będzie traktowany jako potencjalnie zakażony. 

W chwili obecnej szpital posiada odpowiednią ilość środków ochrony osobistej i środków do dezynfekcji, tak by zabezpieczyć właściwie personel i pacjentów. Ponadto te materiały są już dostępne na rynku i będą systematycznie uzupełniane

 - mówi Katarzyna Malinowska-Olczyk. 

Dyrekcja USK planuje przywrócić wizyty w poradniach specjalistycznych 

Dyrekcja USK planuje w najbliższym czasie przywrócić również wizyty w poradniach specjalistycznych.

Planowe przyjęcia pacjentów wznowił już dziecięcy szpital kliniczny w Białymstoku.

Dotyczy to tylko dzieci, u których wydłużony czas oczekiwania na  zabieg planowy spowodowałby uszczerbek na zdrowiu, czy są to zabiegi, które powinny odbyć się na przykład w ciągu miesiąca, czy dwóch a nie odbyły się z powodu epidemii koronawirusa

- dyrektor UDSK profesor Anna Wasilewska.

Każde dziecko przyjmowane do szpitala ma robione badania w kierunku koronawirusa.

W tej chwili w placówce zajętych jest około 30 procent łóżek. Profesor Anna Wasilewska dodaje, że za kilka dni dostanie tzw. szybkie (45-minutowe) testy na obecność patogenu, wtedy szpital będzie mógł przyjmować więcej chorych na planowe zabiegi.  

| red: mag