Samorządy z Suwalszczyzny i Sejneńszczyzny mogą liczyć na rządowe dotacje dla przygranicznych terenów

Każdy samorząd będzie mógł złożyć po dwa wnioski na maksymalną kwotę 2 mln złotych na każdy z nich. Środki są przeznaczone do wykorzystania w czterech obszarach: poprawa infrastruktury drogowej, instalacje wodnokanalizacyjne, inwestycje związane z turystyką oraz działania służące poprawie stanu infrastruktury edukacyjnej, zdrowotnej i społecznej.

Jak wyjaśnia wiceminister Jacek Protas, pierwotnie program był skierowany do samorządów graniczących z Rosją, Białorusią lub Ukrainą.

Po analizach i konsultacjach, również społeczno-ekonomicznych, uznaliśmy, że włączenie powiatów suwalskiego i sejneńskiego jest zasadne - mówi Jacek Protas.

Poseł Koalicji Obywatelskiej Jacek Niedźwiedzki dodaje, że powodem zmiany decyzji jest m.in. przesmyk suwalski.

Jesteśmy położeni w najtrudniejszym i najbardziej zagrożonym miejscu w całej Europie, dlatego potrzebujemy tej pomocy - mówi Jacek Niedźwiedzki.

Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz podkreśla, że samorządy w tej części regionu mają wiele potrzeb.

W Suwałkach już od kilku lat mamy problem z infrastrukturą drogową na osiedlach domów jednorodzinnych. Będę przekonywać radnych, aby wnioskować o pieniądze na przynajmniej dwie takie ulice - mówi Czesław Renkiewicz.

Przypomnijmy, że władze Suwałk zaniepokojone pierwotną decyzją zaczęły zbierać podpisy pod petycją w sprawie włączenia tych samorządów do rządowego programu. Finalnie podpisało się pod nią ponad 1700 osób.

| red: pp, miw