Radio Białystok | Wiadomości | Nikt nie złożył apelacji - wyrok ws. śmierci dwóch białostockich strażaków jest prawomocny
Prawomocny jest wyrok więzienia w zawieszeniu i 5 tys. zł grzywny dla dowódcy akcji gaszenia pożaru hali w Białymstoku, w której siedem lat temu zginęło dwóch strażaków. Orzeczenia nie zaskarżyła żadna ze stron.
Do śmiertelnego wypadku w czasie akcji gaśniczej doszło 25 maja 2017 r.
W 2017 r. wybuchł pożar dużej hali magazynowej w Białymstoku. Przechowywano w niej m.in. plastikowe elementy sztucznych kwiatów i opony. Akcja gaśnicza trwała kilka godzin, uczestniczyło w niej ponad stu strażaków.
W działaniach zginęło dwóch strażaków z Komendy Miejskiej PSP w Białymstoku. Mieli 26 i 29 lat oraz czteroletni staż w służbie. Ich zadaniem było rozpoznanie sytuacji w płonącym magazynie. Przy słabej widoczności i dużym zadymieniu na piętrze, weszli na podwieszany sufit, który się pod nimi zawalił.
Winnym okazał się dowódca akcji
Śledztwo trwało kilka lat. Dowódcy akcji prokuratura zarzuciła nieumyślne niedopełnienie obowiązków służbowych, skutkujące narażeniem strażaków na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub życia.
W ocenie śledczych oskarżony jako kierujący akcją - nie zebrał w sposób dostateczny informacji na temat konstrukcji i umiejscowienia znajdującego się w budynku podestu technicznego i sufitu podwieszanego, w wyniku czego funkcjonariusze PSP zostali nieumyślnie narażeni na niebezpieczeństwo.
Po ponad 2,5-letnim procesie przed Sądem Rejonowym w Białymstoku, w grudniu 2023 r. zapadł w tej sprawie wyrok w pierwszej instancji. Sąd uznał oskarżonego za winnego tego, że - jako osoba pełniąca funkcję kierownika działań ratowniczych - działając nieumyślnie, nie dopełnił swoich obowiązków służbowych. W ten sposób dwaj strażacy zostali narażeni przez niego na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu.
Sąd wydał wyrok
Sąd skazał oskarżonego nieprawomocnie na 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu i 5 tys. zł grzywny.
Prokuratura chciała roku więzienia w zawieszeniu i 10 tys. zł grzywny. Wnioski prokuratury co do kary poparli też pełnomocnicy bliskich zmarłych strażaków. Obrona chciała uniewinnienia, ale nie zdecydowała się na złożenie apelacji. Wyrok jest już prawomocny.