Radio Białystok | Wiadomości | Przy przejazdach pociągi nie trąbią, ale tylko przy niektórych
Będzie ciszej na niektórych przejazdach kolejowo-drogowych. Od wtorku (20.05) maszyniści nie muszą obowiązkowo trąbić na wybranych przejazdach. W Podlaskiem chodzi o przejazd przy ul. Turystycznej w Augustowie.
To zmiany wprowadzone na prośby osób, które mieszkają przy przejazdach kolejowo-drogowych.
Maszyniści nie muszą używać sygnałów dźwiękowych przy niektórych przejazdach, które są wyposażone w rogatki lub sygnalizację świetlną i dźwiękową - mówi Tomasz Łotowski ze spółki PKP PLK.
Z wybranych lokalizacji krajobrazu kolejowego znikną wskaźniki W6b - znaki przypominające maszynistom o obowiązku podawania sygnału dźwiękowego Rp1 "Baczność" przed przejazdami kolejowo-drogowymi. Ten charakterystyczny dźwięk ostrzegawczy był dotąd obowiązkowy nawet tam, gdzie bezpieczeństwo zapewniały nowoczesne urządzenia niezależnie od pory dnia czy nocy, co od dawna wywoływało liczne interwencje i skargi. Ta realna zmiana poprawi komfort życia osób mieszkających w pobliżu linii kolejowych - szczególnie tam, gdzie linia biegnie przez tereny zurbanizowane - podaje spółka PKP PLK w swoim komunikacie.
Jak poinformowała spółka, obowiązek trąbienia przez maszynistów nadal będzie obowiązywał przed przejazdami, które nie mają aktywnych systemów zabezpieczeń, czyli przed przejazdami kategorii D tj. takich, gdzie brak jest zapór, półzapór, świateł ostrzegawczych czy sygnalizacji dźwiękowej, przed przejazdami obsługiwanymi ręcznie (np. przez pracownika kolei kierującego ruchem na przejeździe), przejazdami na drogach wewnętrznych, miejscami, gdzie ruch prowadzony jest bez powiązania z urządzeniami SRK (Sterowania Ruchem Kolejowym).
Kolejarze przypominają, że maszynista - niezależnie od oznakowania - zawsze może nadać sygnał "Baczność", jeśli dostrzeże zagrożenie.