Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Awantura w centrum Bielska Podlaskiego - pijany 18-latek nago zaczepiał ludzi
Pijany 18-latek biegał nago po mieście, zaczepiał przechodniów i naruszył nietykalność policjantów. Do takiego zdarzenia miało dojść w Bielsku Podlaskim.
Teraz 18-latkowi grozi do 3 lat więzienia.
Funkcjonariusze dostali wezwanie do jednego ze sklepów w centrum miasta.
Na interwencję zostali skierowani policjanci z drogówki. Po ich przyjeździe okazało się, że awanturnik uciekł. Zgłaszająca opisując sprawcę powiedziała, że jest on bez koszulki ubrany jedynie w spodnie. Policjanci sprawdzili rejon i po chwili zauważyli opisanego mężczyznę w pobliżu innego sklepu. 18-latek nadal był bez koszulki, ale miał też zsunięte spodnie i bieliznę. Mężczyzna zaczepiał klientkę sklepu. Kobieta była przerażona, krzyczała i wzywała pomocy - mówi mł. asp. Agnieszka Ulman z zespołu prasowego podlaskiej policji.
Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać, ale po chwili był w rękach policjantów.
Bielszczanin był mocno pobudzony i agresywny w stosunku do mundurowych, nie reagował na ich polecenia, szarpał się z nimi i uderzał obu policjantów. Funkcjonariusze obezwładnili agresora. 18-latek trafił do szpitala na badania, a następnie został osadzony w policyjnym areszcie. Dziś usłyszał dwa zarzuty: naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy oraz gróźb karalnych wobec pracownicy sklepu. Za to grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności - dodaje mł. asp. Agnieszka Ulman.
18-latek odpowie też m.in. za zakłócenie porządku, nieobyczajny wybryk i niewykonywanie poleceń policjantów.
O jego dalszym losie zdecyduje sąd.
| red: pp
Pijany jechał niesprawnym ciągnikiem i doprowadził do kolizji - takie zdarzenie miało miejsce w powiecie wysokomazowieckim.
Najpierw wjechał ciężarówką na parking i uszkodził dwa auta, a później obrażał policjantów podczas interwencji. Suwalscy funkcjonariusze zatrzymali 27-letniego obywatela Ukrainy, który - jak się okazało był pijany i agresywny.
Do 5 lat więzienia grozi kierowcy motoroweru, który nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i zaczął uciekać. Okazało się 44-letni mieszkaniec gminy Tykocin był kompletnie pijany - miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Dodatkowo przewoził pasażera bez kasku.