Radio Białystok | Wiadomości | Jagiellonia osłabiona, ale czujna! Czy Miłosz Piekutowski zastąpi kontuzjowanego Abramowicza w meczu z Arką?
Po przerwie na mecze reprezentacji wraca piłkarska ekstraklasa. W sobotę (18.10) Jagiellonia Białystok zagra u siebie z Arką Gdynia.
Mecz w Polskim Radiu Białystok
W sobotę (18.10) piłkarze Jagiellonii Białystok powalczą o kolejne ligowe punkty. Przeciwnikiem żółto-czerwonych będzie Arka Gdynia.
Mecz rozpocznie się o 17:30 na Chorten Arenie. Spotkanie będziemy relacjonować w Polskim Radiu Białystok i na naszym radiowym kanale na YouTube: youtube.com/@RadioBialystok. Mecz będzie komentował Jacek Dąbrowski.
Siemieniec: Arka przyjedzie po trzy punkty
Mimo że to białostoczanie są zdecydowanym faworytem sobotniego spotkania u siebie z Arką, trener Jagiellonii Adrian Siemieniec jest przekonany, że goście będą w tym meczu walczyć o wyjazdowe zwycięstwo, którego jeszcze nie odnieśli w piłkarskiej ekstraklasie.
Arka przyjedzie po trzy punkty - mówił Adrian Siemieniec.
Jagiellonia z serią bez porażki
Jagiellonia ma na koncie imponującą serię szesnastu meczów ligowych i w europejskich pucharach bez porażki. W ekstraklasie zajmuje drugie miejsce z punktem straty do Górnika Zabrze, ma jednak jeden mecz zaległy. Arka jest trzynasta; na wyjazdach zdobyła zaledwie punkt.
My musimy zachować czujność, być skupieni, skoncentrowani na tym, co mamy przed sobą i wykonać zadanie. Arka przyjedzie tutaj wygrać spotkanie i jestem o tym przekonany (...). Gdy sędzia po raz pierwszy zagwiżdże, to już nikt nie będzie pamiętał o statystykach - mówił trener Siemieniec na przedmeczowej konferencji prasowej.
Jagiellonia osłabiona
Przed sobotnim meczem Jagiellonia ma problemy z kontuzjami podstawowych zawodników. Chodzi przede wszystkim o bramkarza Sławomira Abramowicza, który do tej pory zagrał w sezonie we wszystkich spotkaniach.
Abramowicz doznał kontuzji na początku zgrupowania młodzieżowej reprezentacji Polski. Pierwsze diagnozy mówiły o długiej przerwie, informacje po szczegółowych badaniach są bardziej optymistyczne.
W czwartek na konferencji prasowej trener Adrian Siemieniec starał się unikać jednoznacznych deklaracji dotyczących długości absencji tego piłkarza. Ostatecznie poinformował, że - według ocen sztabu medycznego - przerwa potrwa od trzech do sześciu-ośmiu tygodni i zależy to od różnych czynników w procesie leczenia i rehabilitacji.
Rokowania są takie, że nie zdecydowaliśmy się, jako klub, na posiłkowanie się tzw. transferem medycznym - mówił szkoleniowiec.
Oznacza to, że Jagiellonia doszło do wniosku, iż kadrowo poradzi sobie w sytuacji czasowej nieobecności w kadrze podstawowego bramkarza. Naturalnym jego zmiennikiem powinien być 19-letni Miłosz Piekutowski, który w ubiegłym sezonie zdobywał doświadczenie na wypożyczeniu w pierwszoligowej Stali Stalowa Wola.
Trener zapewniał jednak dziennikarzy, że swojej decyzji zespołowi jeszcze nie zakomunikował. W sparingu, rozegranym w ubiegłym tygodniu z pierwszoligową Polonią Warszawa (3:1), cały mecz bronił 17-letni Adrian Damasiewicz, trzeci bramkarz w kadrze Jagiellonii.
Nie ma też pewności, czy gotowi do gry w sobotnim meczu będą pomocnicy Dawid Drachal i Kamil Jóźwiak oraz napastnik Afimico Pululu. Stan ich zdrowia poprawił się jednak na tyle, że po piątkowym treningu zapadnie decyzja co do ich występu przeciwko Arce.
Siemieniec zwracał jednak uwagę, że Jagiellonia wchodzi w kolejny napięty kalendarz gry co 3-4 dni i zawodnicy są potrzebni nie tylko w sobotnim meczu, ale w dłuższym okresie.
Początek meczu Jagiellonia - Arka, w sobotę o 17:30 na Chorten Arenie w Białymstoku.
źródło: PAP | red: wsz, zmj