Radio Białystok | Wiadomości | Kierowca PKS, który zmarł w czasie strajku, spoczął na cmentarzu w Sobolewie
Nie mogło nas tu zabraknąć. Tak mówili kierowcy i pracownicy białostockiego PKS, którzy dziś pożegnali swojego kolegę. 53-letni kierowca Jan Maksimiec zmarł podczas trwającego strajku.
Uczestnicy uroczystości żałobnych - wszyscy ubrani na ciemno, z przypiętymi czarnymi wstążeczkami - do cerkwi na Antoniuku przyjechali autobusami. "To był spokojny, porządny, solidarny człowiek. Wiele lat pracowaliśmy razem" - mówili kierowcy.
Jana Maksimca żegnali też sąsiedzi. "Był przede wszystkim uczynny, grzeczny, z nikim się nie kłócił" - mówi jeden z sąsiadów. "Kiedy się dowiedziałem w niedzielę, byłem w szoku że coś takiego mogło się stać. Wydawało się, że to był twardy facet - widać nie wytrzymał psychicznie" - ocenia.
Jan Maksimiec spoczął na cmentarzu w Sobolewie. Jego ciało znaleziono w niedzielę rano w autobusie, którym na co dzień jeździł. Był członkiem rady zakładowej związku kierowców. (akk)
Więcej:
Ciało jednego z kierowców PKS Białystok znaleziono w autobusie
Szansa na przerwanie strajku w PKS Białystok. Autobusy już jutro wyjadą w trasę?