Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: sprawa byłego dyrektora oddziału Agencji Rynku Rolnego umorzona
Sąd Rejonowy w Białymstoku na 2 lata warunkowo umorzył sprawę byłego dyrektora miejscowego oddziału Agencji Rynku Rolnego, oskarżonego o przekroczenie uprawnień.
Oprócz warunkowego umorzenia, Andrzej S. musi wpłacić 500 złotych na rzecz jednego z domów dziecka.
Andrzej S. oskarżony był o przekroczenie uprawnień w zakresie nadzoru nad prawidłowym przebiegiem rekrutacji. Rekrutacja miała być przeprowadzona w taki sposób, by pracę w Agencji Rynku Rolnego dostały dwie z góry ustalone osoby.
"Materiał dowodowy to potwierdził" - mówiła uzasadniając wyrok sędzia Alina Krejza-Aleksiejuk. Sędzia przyznała też, że podstawą ustalenia wydarzeń były wyjaśnienia oskarżonego. Andrzej S. broniąc się podał, że był uzależniony - w sensie podległości służbowej - od swoich zwierzchników, a ze względu na trudną sytuację życiową uległ naciskom.
"To nie może usprawiedliwiać zachowania Andrzeja S., bo jako funkcjonariusz publiczny miał obowiązek działać zgodnie z prawem, a jeśli były naciski, to powinien o nich wtedy zawiadomić odpowiednie organy" - dodała Alina Krejza-Aleksiejuk.
Prokurator domagał się warunkowego umorzenia sprawy na 2 lata i 2 tysiące grzywny na cele społeczne. Andrzej S. wnosił o uniewinnienie. Wyrok nie jest prawomocny.
W sprawie Agencji Rynku Rolnego toczy się jeszcze inne postępowanie - zwierzchników Andrzeja S. Za tydzień (16.12) jednym ze świadków w białostockim sądzie ma być minister rolnictwa - Marek Sawicki.
Andrzej S. był jednym z "bohaterów" prowokacji dziennikarzy programu TVN "Teraz my", którzy jesienią 2008 r. pokazali, że w bydgoskim i białostockim oddziale ARR można załatwić pracę, powołując się w rozmowie telefonicznej na znajomości w resorcie rolnictwa. (PRB, PAP, oprac. brb)
Zobacz też:
Białystok: przesłuchania świadków w procesie b. dyrektora ARR