Radio Białystok | Wiadomości | Premier Święto Niepodległości spędził w Kosowie
Nie ma większego przekleństwa, niż konflikt domowy - powiedział premier Donald Tusk. Szef rządu spędza Święto Niepodległości u polskich żołnierzy i policjantów w Kosowie.
W swoim przemówieniu premier podkreślił, że Polacy doskonale wiedzą, jak groźne dla niepodległości kraju są wewnętrzne konflikty. Nie ma większego przekleństwa, niż wojna pomiędzy braćmi - powiedział premier dodając, że żołnierze i policjanci w Kosowie strzegą tego, żeby nie powtórzyło się tam przekleństwo konfliktu domowego. Tusk podkreślił, że Polska jest dzisiaj bezpiecznym państwem, mającym świetną opinię na świecie i w Europie. Mieszkańcy Kosowa wiedzą jednak, jak łatwo jest utracić bezpieczeństwo i dobrą reputację - powiedział szef rządu.
Donald Tusk dziękował za zaangażowanie, jakie w misję stabilizacyjną wkładają polscy mundurowi. "Wasza misja niech będzie też świadectwem tego, jak głęboki sens mają biblijne słowa o potrzebie wewnętrznego pokoju" - powiedział premier. Dodał, że polscy żołnierze i policjanci w Kosowie mają szczególne prawo dedykować te słowa wszystkim rodakom w kraju.
W Kosowie służy obecnie 226 żołnierzy w ramach natowskiej misji KFOR oraz około 100 policjantów. Funkcjonariusze działają głównie w okolicach Mitrowicy, w ramach unijnej misji EULEX.(IAR, oprac. js)
Zobacz też:
Przepychanki z policją podczas Marszu Niepodległości w Warszawie