Białystok: Nowa propozycja ws. opłat za śmieci

Nie w zależności od liczby osób, a od powierzchni mieszkania. Tak najprawdopodobniej w Białymstoku będą naliczane opłaty za odbiór śmieci. Prezydent Tadeusz Truskolaski (27.02) zmienił swoją poprzednią decyzję, a radni głosować nad tym będą 5 marca.

Tą sprawą radni mieli zajmować się w miniony poniedziałek. Jednak prezydent Białegostoku wycofał punkt z obrad Rady Miasta. Mówiło się wtedy o potrzebie dalszych konsultacji i o szukaniu możliwości obniżenia zaproponowanych stawek. Według tamtej propozycji - jeśli w domu, czy mieszkaniu mieszka jedna osoba, to miałaby płacić 24 złote miesięcznie, jeśli więcej niż jedna - 48 złotych.

Ale, jak się okazuje, to już nieaktualne, bo prezydent miasta przygotował nowy projekt uchwały. Teraz chce, żeby opłaty naliczane były w zależności od powierzchni mieszkania - niezależnie od tego, ile osób tam mieszka. W przypadku lokalu do 40 metrów kwadratowych ma to być 29 złotych, od 40 do 80 metrów kwadratowych - 42 złote, a powyżej 80 metrów kwadratowych - 55 złotych. To stawki w przypadku segregacji. Jeśli jej nie będzie wzrosną jeszcze o 50 procent.
Ostateczna decyzja należy do radnych. (ew/wsz)

Zobacz też:
Białystok: Głosowanie ws. stawek za śmieci w marcu