Radio Białystok | Wiadomości | Augustów: kilka tysięcy złotych kary za... grodzenie jeziora
Nawet 5 tys. zł kary można zapłacić w Augustowie za źle ustawiony płot. Chodzi o grodzenie działek leżących tuż przy jeziorach. Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej przypomina właścicielom posesji, że płotów nie można ustawiać w linii brzegowej jezior - chodzi o to, by nie utrudniać swobodnego dostępu do wody.
Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej rozpoczyna wzmożone kontrole.
Choć polskie prawo nie zezwala na stawianie płotów w odległości mniejszej niż 1,5 metra od lustra wody, to właściciele działek przylegających do jezior nic sobie z tego nie robią.
"Pogrodzili działki tak, że osoby pragnące przejść brzegiem jeziora, nie mogą tego uczynić, ponieważ płoty stoją tuż przy samej wodzie, a w niektórych przypadkach ostatnie przęsło nawet w samym jeziorze" - mówi radny Leszek Płoński, który w imieniu zbulwersowanych augustowian wystąpił z prośbą o interwencję do augustowskiego starosty. Franciszek Wiśniewski przyznaje, że sytuacja taka trwa od dawna, ale - jak podkreśla - egzekwowanie prawa w tym wypadku należy do Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Warszawie.
"Mieliśmy kilka interwencji w tej sprawie i wszystkie im przekazaliśmy" - zapewnia. "Odpowiedzieli nam, że pierwsze kontrole już były i wykazały nieprawidłowości, a teraz zaczną się kolejne łącznie z egzekucjami obowiązującego prawa" - dodaje. (kjs)
zobacz też:
Augustów: ustawa o lecznictwie uzdrowiskowym może zaszkodzić miastu