Radio Białystok | Wiadomości | Białystok: Kara więzienia za znieważenie prezentera radia i telewizji Jard
Sąd nie zgodził się na warunkowe zawieszenie i białostoczanin oskarżony o rasistowski atak ma spędzić w więzieniu 8 miesięcy. Ma też zapłacić pokrzywdzonemu 5 tys. zł zadośćuczynienia.
20-letni Dominik Ch. przyznał się, że 3 lata temu znieważył i pobił czarnoskórego prezentera radia i telewizji Jard.
Pokrzywdzony w żaden sposób go nie sprowokował - mówił sędzia Sławomir Cilulko. "Jedynie odmienny kolor skóry wywołał gniew, wzburzenie sprawcy, a w konsekwencji zuchwały i brutalny atak. Wręcz zdumiewające są tego typu zachowania. Świadczą o prymitywizmie intelektualnym osób, które się ich dopuszczają." - mówił sędzia Cilulko.
Oskarżony wyjaśniał, że nie wie, dlaczego to zrobił. Dodał, że gdy miał 17-18 lat, to nie był najlepszy okres w jego życiu, ale teraz się zmienił - ma pracę, żonę i dziecko. Z dokumentów wynika jednak, że ma też kilka wyroków - ostatni sprzed niespełna roku. To oznacza, że nadal nie przestrzega prawa, stąd wyrok bez zawieszenia - mówił sędzia Cilulko.
Pokrzywdzony mówi, że zdarzają się przykre incydenty, ale dobrze mu się żyje w Białymstoku. Mieszka tu już ponad 30 lat i ma mnóstwo znajomych.
Co ciekawe wcześniej w tej sprawie oskarżony był inny mężczyzna, ale ostatecznie został prawomocnie uniewinniony. Dominik Ch. od początku mówił, że to on był sprawcą, ale śledczy twierdzili wtedy, że chciał kryć kolegę, któremu groziło więzienie bez zawieszenia. Teraz sam usłyszał taki wyrok. Może się jeszcze odwołać, bo ten jest nieprawomocny. (mn/dd,js)
Zobacz też:
Zatrzymano 5 białostockich pseudokibiców powiązanych z ruchem neonazistowskim
Białystok: Młodzi białostoczanie skazani za znieważenie i pobicie Kubańczyka