Radio Białystok | Wiadomości | Za oszustwa nawet sprzed 20 lat odpowiadają przed sądem dwie emerytki
Powołując się na wpływy w białostockim urzędzie miejskim, miały ułatwiać zakup mieszkań z zasobów mienia komunalnego.
Przed sądem rozpoczął się proces odwoławczy dwóch emerytek, które miały oszukać kilkanaście osób, oferując pomoc przy transakcjach. Dopiero kilka miesięcy temu obie kobiety zostały skazane na więzienie i konieczność naprawienia szkody - łącznie prawie 100 tys. zł.
Wyrok ten został zaskarżony. Zdaniem obrońców, sąd dowolnie podszedł do zeznań pokrzywdzonych, ponieważ część z nich to bliscy znajomymi oskarżonych. - Nielogiczne jest, by kobiety celowo ich oszukiwały, a sami pokrzywdzeni próbowali za pieniądze uzyskać nienależne im profity - mówiła mecenas Katarzyna Zdasiuk-Piaseczna.
Z tą argumentacją nie zgadza się prokurator. Jego zdaniem, kobiety z premedytacją oszukiwały swoich klientów, ponieważ przez lata zapewniały, że wszystko jest na dobrej drodze, że jeszcze chwila, a ostatecznie, że są nowe - jeszcze lepsze możliwości. - Tak działają wyrafinowani oszuści - argumentował prokurator Bazyli Telenejuk.
Oskarżone kobiety odpowiadają za czyny sprzed 21 lat. Pierwsze zarzuty dotyczą 1995 roku, ostatni jest z 2003 roku. Wyrok w tej sprawie sąd ogłosi w poniedziałek (25.07). (rm/zmj)