Radio Białystok | Wiadomości | Pijany funkcjonariusz SG próbował zabić 14-letnią córkę – grozi mu dożywocie
autor: Tomasz Kubaszewski
Funkcjonariusz Straży Granicznej z Suwałk próbował zamordować własną córkę. Najpierw zadawał jej ciosy nożem, potem dusił. 14-letniej dziewczynie udało się ujść z życiem, dzięki temu, że ojciec był pijany oraz dzięki interwencji policji.
Wszystko rozegrało się tydzień temu w jednym z suwalskich mieszkań o godzinie 2 w nocy.
Wojciech K. zadawał uderzenia nożem, jednak nie doszły one do ciała pokrzywdzonej. Odpierała ona atak zasłaniając się rękoma. Ma w związku z tym obrażenia w postaci ran ciętych na dłoniach i przedramionach. Mężczyzna następnie założył jej ręcznik na szyję i go zacisnął, w wyniku czego pokrzywdzona ma obrażenia w postaci wybroczyn krwawych szyi - mówi rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Suwałkach Ryszard Tomkiewicz.
Ojciec próbował dźgnąć nastolatkę, a potem dusił ją ręcznikiem
43-letni mężczyzna zataczał się i czuć było od niego alkohol, ale jak mocno był pijany, na razie nie wiadomo. Wyniki badania krwi jeszcze nie nadeszły. Kiedy dziewczyna uciekała przed ciosami nożem, udało się jej zatelefonować na policję. Funkcjonariusze pojawili się w mieszkaniu, gdy ojciec dusił córkę ręcznikiem. Dlaczego to zrobił, na razie śledczy nie wiedzą.
Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że 14-latkę wychowywał samotnie i był bardzo wymagający. Miał pretensje, że córka rzekomo źle się uczy. Sąd aresztował mężczyznę na trzy miesiące. Obecnie nastolatką zajęła się jej babcia.
43-latkowi grozi dożywocie
W Straży Granicznej pracuje 14 lat. Ma bardzo dobrą opinię. Teraz zostanie zawieszony w wykonywaniu obowiązków służbowych. Za usiłowanie zabójstwa Wojciechowi K. grozi dożywocie.