Radio Białystok | Wiadomości | Wiadomości - Prokuratura ponownie umorzyła śledztwo ws. użycia broni hukowej przez funkcjonariuszkę SG
Oddając strzał z broni hukowej, funkcjonariuszka Straży Granicznej nie przekroczyła swoich uprawnień. Tak oceniła Prokuratura Rejonowa w Białymstoku i umorzyła śledztwo w sprawie incydentu, do jakiego doszło prawie dwa lata temu w okolicach Hajnówki. To już kolejna taka decyzja śledczych.
Częstym problemem przy wyświetlaniu playera jest używanie Adblocka.
Dłuższe dźwięki na niektórych wersjach przeglądarki Chrome są ucinane.
Funkcjonariuszka użyła prywatnej broni w pobliżu grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią, omyłkowo biorąc ich za nielegalnych migrantów. Śledczy sprawdzali też, czy swoim działaniem nie naraziła zdrowia jednej z tych osób.
Chodzi o zdarzenie z listopada 2023 r. Aktywiści informowali wówczas, że strzał padł bez żadnego uprzedzenia i w bardzo bliskiej odległości od grupy osób, u jednej pojawiły się problemy ze słuchem.
Latem ubiegłego roku prokuratura umorzyła śledztwo. Jak mówiła wówczas prokurator Elwira Laskowska - by doszło do przestępstwa, musiałoby to być działanie umyślne, a doszło do oczywistej pomyłki.
W strefie przygranicznej dochodzi do różnego rodzaju incydentów ze strony osób nielegalnie przekraczających granicę i osoby, które tam przebywają, muszą liczyć się z tym, że może dojść - tak jak w omawianej sytuacji - do oczywistej pomyłki i obywatele Polski mogą być potraktowani, jako osoby nielegalnie przekraczające granicę - mówiła prokurator Laskowska.
Ponadto pokrzywdzony nie przedstawił wyników badań, które dowodziłyby, że słuch mu się pogorszył w wyniku tego zdarzenia. Jeśli chodzi o broń hukową, funkcjonariuszka nie potrzebowała na nią pozwolenia, a w regulacjach Straży Granicznej nie ma zakazu posiadania i używania na służbie broni alarmowej czy sygnałowej.
Pokrzywdzeni zaskarżyli decyzję o umorzeniu i sąd to zażalenie uwzględnił, śledztwo wznowiono. Jak teraz informuje prokurator Laskowska - wykonano wszystkie czynności zalecone przez sąd i po ponownej analizie zebranych materiałów - znowu zapadła decyzja o umorzeniu śledztwa. Jest ona nieprawomocna.
| red: sk
Nieprawomocnie umorzone śledztwo, w którym prokuratura badała okoliczności użycia przez funkcjonariuszkę SG jej prywatnej broni hukowej, w pobliżu grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią, będzie wznowione - zdecydował sąd. Uwzględnił on zażalenia złożone przez pokrzywdzonych.
Prokuratura Rejonowa w Białymstoku umorzyła śledztwo, w którym badała okoliczności użycia przez funkcjonariuszkę Straży Granicznej jej prywatnej broni hukowej, w pobliżu grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią. Uznała, że to użycie broni nie miało znamion czynu zabronionego.
Prokuratura będzie w śledztwie ustalać, czy w lesie koło Hajnówki doszło do przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszkę Straży Granicznej. Chodzi o strzał bez ostrzeżenia z broni hukowej, w bliskiej odległości od grupy aktywistów zajmujących się pomocą humanitarną przy granicy z Białorusią.