Radio Białystok | Wiadomości | Krematorium w Białymstoku nie zagraża zdrowiu? Sprawdzi nadzór budowlany
Sprawa samowolnej zmiany przeznaczenia budynku handlowo-usługowego na krematorium w Białymstoku wraca.
Nie było nieprawidłowości przy budowie krematorium w Białymstoku - stwierdził nadzór budowlany
Po niemal trzech latach od uruchomienia obiektu, Naczelny Sąd Administracyjny zakwestionował decyzję Inspektoratu Budowlanego, który uznał, że inwestor nie złamał prawa.
Dodatkowo sąd nakazał uznanie jednego z protestujących mieszkańców za stronę w postępowaniu oraz zbadanie, czy krematorium faktycznie nie zagraża zdrowiu. To przełomowa decyzja, bo w ostateczności może nawet doprowadzić do zakazania podobnej działalności
- mówi pełnomocnik protestujących mecenas Jakub Radlmacher.
Niemal dwa lata temu - już po uruchomieniu krematorium - białostoccy radni przyjęli plan miejscowy zakazujący podobnej działalności na tym terenie.
Mimo to, spopielarnia zwłok nadal działa bez przeszkód, bo wciąż nie zapadły prawomocne decyzje nadzoru budowlanego
- przyznaje rzecznik prezydenta Białegostoku Urszula Mirończuk.
Działania są legalne - twierdzi właściciel krematorium
Właścicielem krematorium jest przedsiębiorca prowadzący jeden z bardziej znanych zakładów pogrzebowych w mieście. W rozmowie telefonicznej stwierdził, że od początku działa legalnie, choć faktycznie ukrywał przeznaczenie budynku w obawie przed konkurencją.
Sprawą interesuje się także prokuratura, która sprawdza między innymi, czy nadzór budowlany nie działał na korzyść inwestora.